Sojusznicy z NATO mogliby zestrzeliwać rosyjskie rakiety lecące w kierunku Polski nad terytorium Ukrainy. Wymaga to decyzji politycznej na szczeblu NATO i Ukrainy, a także pełnego dostępu sojuszników do informacji o sytuacji w ukraińskiej przestrzeni powietrznej. Poinformował o tym były minister obrony narodowej, ekspert ds. bezpieczeństwa Janusz Onyszkiewicz w komentarzu dla agencji Ukrinform.
Według niego NATO „nie może dziś rozciągnąć swojego parasola bezpieczeństwa nad terytorium zachodniej Ukrainy”.
„Ale teraz jest możliwe i konieczne zrobienie tego w taki sposób, aby rakiety, które mogłyby naruszyć polską przestrzeń powietrzną, mogły zostać zestrzelone przez polski system obrony powietrznej z terytorium naszego kraju. Będzie to jednak wymagało od strony polskiej pełnej świadomości sytuacyjnej ukraińskiej przestrzeni powietrznej, czyli informacji z ukraińskich radarów i innych środków, którymi strona polska dziś nie dysponuje” – zauważył.
Polski system obrony powietrznej potrafi zareagować na sytuację w ostatniej chwili, gdy nadleci rakieta i na jej zestrzelenie może być już za późno. Decyzja o zestrzeleniu nad Ukrainą rakiet lecących w stronę Polski może zostać podjęta, ale będzie to wymagało przełamania oporu i tabu, także ze strony partnerów z NATO, ponieważ muszą oni zgodzić się na użycie sojuszniczych systemów obrony powietrznej lub przynajmniej się temu nie sprzeciwiać.
Onyszkiewicz nie wyklucza, że w przyszłości NATO zdecyduje się na całkowitą ochronę nieba nad zachodnią częścią Ukrainy, ale to „trochę zajmie czasu”. Decyzja o zestrzeliwaniu rakiet lecących w stronę Polski może zostać podjęta podczas szczytu NATO, który odbędzie się w lipcu w Waszyngtonie.
Wczoraj pojawiła się informacja, że podczas ostatniego zmasowanego ataku rakietowego jedna z rosyjskich rakiet leciała w stronę granicy z Polską. Jednak poderwane w powietrze myśliwce NATO nie zestrzeliły jej.
Przedstawiciel ukraińskich sił powietrznych Ilja Jewłasz zaznaczył, że technicznie Polska ma możliwość zamknięcia części nieba nad Ukrainą.
Opr. TB, ukrinform.ua
3 komentarzy
TowarzyszMao
30 kwietnia 2024 o 17:591.To nie nasza wojna. 2. USA podżega do wojny. 3. Ukraina nie przeprasza. 4.Ukraińcy kroją Polskę na kasę. 5.Ani złotówki w sprzęcie i pomocy humanitarnej. Takie i inne wycie ruskiej tłuszczy , udającej Polaków , każdego dnia , rozlega się na tym forum. Im bardziej Rosja bierze w d… tym wycie jest głośniejsze. Niecierpliwie oczekujemy na dostawy SCALPów i kaset , na Ukrainę. Żeby was do szczętu wybili , wy ruscy bandyci.
Jagoda
1 maja 2024 o 20:30Te pięć punktów to czysta prawda. Nic dodać i nic ująć !
LT
30 kwietnia 2024 o 19:13Od samego poczatku tej wojny,
Polska jest w smiertelnym niebezpieczenstwie.
Nikt przy zdrowych
zmyslach nie chce wojny z Rosja
Juz bylismy wystawieni do wiatru i o malo nie skonczylo sie eksterminacja calego narodu