W Wielkiej Brytanii aresztowano grupę młodych mężczyzn, którzy z polecenia rosyjskich służb dopuścili się podpalenia w przedsiębiorstwie przemysłowym powiązanym z Ukrainą. Donosi o tym „The Guardian”.
Dylan Earl (20 l.) i Jake Reeves (22 l.) zostali oskarżeni w związku z pożarem magazynu przemysłowego we wschodnim Londynie, który miał miejsce 20 marca. Trzej inni mężczyźni – Paul English, Nii Mensah i Dmitrijus Paulauska – są oskarżeni o pomoc w podpaleniu.
Według brytyjskiej prokuratury Dylan Earl próbował wyrządzić szkodę przedsiębiorstwom związanym z Ukrainą, aby przynieść korzyści państwu rosyjskiemu. Pożar, który wzniecił, gasiło 60 strażaków. Prokuratorzy oskarżają Earla o powiązania z grupą Wagnera, organizacją terrorystyczną zakazaną w Wielkiej Brytanii.
Brytyjski minister obrony Grant Shepps wyraził już swoje „głębokie zaniepokojenie” „rosyjską działalnością przestępczą w Wielkiej Brytanii”.
„Każdy, kto zostanie uznany winnym pomagania zagranicznemu wywiadowi, zostanie pociągnięty do odpowiedzialności” – napisał w serwisie społecznościowym X.
Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg zapewnił, że stwierdzone w Niemczech, Wielkiej Brytanii czy Polsce przypadki prorosyjskiego szpiegostwa i sabotażu nie przeszkodzą Sojuszowi we wspieraniu Ukrainy.
„Takie działania są niebezpieczne i niedopuszczalne. Nie odwiodą nas od wspierania Ukrainy i ściśle koordynujemy naszą reakcję na wszelkie wrogie działania wobec sojuszników z NATO” – powiedział podczas konferencji prasowej w Berlinie.
Przypomnijmy, w Niemczech zatrzymano niedawno dwóch rosyjskich szpiegów. Według śledczych podejrzani planowali ingerować w dostarczanie pomocy wojskowej z Niemiec na Ukrainę. 39-letni Rosjanin niemieckiego pochodzenia Dieter S. planował ataki bombowe i podpalenia infrastruktury wojskowej i obiektów przemysłowych na terenie Niemiec.
Opr. TB, theguardian.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!