Dwa lata po rozpoczęciu inwazji na Ukrainę na pełną skalę, Rosja przygotowuje się już do kolejnego konfliktu.
Jak podaje Foreign Policy, powołując się na wypowiedzi przedstawicieli estońskiego wywiadu, Kreml restrukturyzuje i rozbudowuje armię w oczekiwaniu na konflikt z NATO, do którego może dojść w ciągu najbliższych 10 lat.
Gazeta wskazuje, że w trzecim roku wojny, Putin zachowuje się coraz bardziej pewnie.
Nie żyje jego główny rywal polityczny Aleksiej Nawalny; w Kongresie utknęła istotna pomoc wojskowa USA dla Ukrainy; a Rosja przestawiła swoją gospodarkę na tory wojenne, napędzając produkcję zbrojną i wzrost gospodarczy wbrew międzynarodowym sankcjom, czytamy w artykule Amy Mackinnon.
Autorka przywołuje słowa Kaupo Rosina, dyrektora generalnego estońskiej Służby Wywiadu Zagranicznego (EFIS) ze spotkania z grupą dziennikarzy w Waszyngtonie.
Jak stwierdził Rosin, dla Rosji „wszystko przebiega mniej więcej zgodnie z planem”. Rosyjscy przywódcy wojskowi wyciągnęli wnioski z błędów popełnionych na początkowych etapach wojny i dostosowują się do nowych warunków z niespotykaną dotąd szybkością.
Wygląda na to, że Rosjanie w zasadzie przekształcają się w organizację szkolącą wojsko – stwierdził Rozin.
Szef estońskieg wywiadu przypomina że Rosjanie na przestrzeni wieków rozwiązywali swoje problemy poprzez masowość. Jego zdaniem, tak będzie i teraz, reformy zapowiedziane przez rosyjskiego ministra obrony Sergieja Szojgu zaowocują armią o niskim poziomie technologicznym, na wzór sowiecki, z „dużą siłą ognia i artylerią”.
Kaupo Rosin twierdzi, że wojna między Rosją a NATO nie jest nieunikniona, i wciąż można odstraszyć Moskwę.
Wiele scenariuszy przyszłości zależy od naszych działań na Zachodzie – powiedział. – Konkretnym zadaniem jest zapewnienie Ukrainie sukcesu w tej wojnie, ponieważ przyszłość Europy w dużej mierze zależy od wyniku tej wojny – podsumował szef estońskiego wywiadu.
ba/unian.ua/foreignpolicy.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!