Szef komitetu wojskowego NATO admirał Rob Bauer przyznał, że kraje zachodnie „zbyt optymistycznie” patrzyły na wojnę na Ukrainie w 2023 roku, wierząc, że „jeśli zapewnimy Ukraińcom niezbędną amunicję i przeszkolenie , wygrają”.
Jego słowa cytuje „Financial Times”.
Admirał studząc optymizm przestrzega, „aby nie być zbyt pesymistycznym co do roku 2024”.
„Fakt, że Ukraina nadal jest suwerennym państwem i że Ukraińcy zwrócili 50% tego, co Rosjanie zajęli w 2022 roku, jest znaczący” – powiedział admirał.
Jak zauważa „Financial Times”, w zeszłym roku na Konferencji Bezpieczeństwa w Monachium kraje zachodnie promieniowały optymizmem co do perspektyw Ukrainy, w tym roku „optymizm został zastąpiony nieubłaganym smutkiem”.
Przypomnijmy, że prezydent Wołodymyr Zełenski w wywiadzie dla włoskiej telewizji RAI ogłosił „stagnację operacji lądowych” na Ukrainie.
Wcześniej „Financial Times” napisał, że dla Zachodu coraz bardziej realny jest scenariusz rosyjskiego ataku na jedno z państw NATO.
„Żyjemy w naprawdę niebezpiecznych czasach [i] w czasie, gdy konflikt na dużą skalę jest bardziej prawdopodobny niż kiedykolwiek w najnowszej historii”,
– powiedział FT przedstawiciel brytyjskiego wywiadu wojskowego.
Inny przedstawiciel brytyjskiego Ministerstwa Obrony stwierdził, że Rosja podtrzymuje wojownicze zamiary:
„Jej siły lądowe na Ukrainie ucierpiały, ale jej siły powietrzne i marynarka wojenna są w większości nienaruszone, a Rosja, tak jak poprzednio, pozostaje główną potęgą nuklearną”.
Jednym z powodów niepokoju zachodnich urzędników jest ożywienie przemysłu obronnego w Federacji Rosyjskiej: w ciągu roku Rosja wyprodukowała 4 miliony pocisków artyleryjskich i kilkaset czołgów.
ba za slovoidilo.ua/ft.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!