Dowództwo wojskowe wzywa do ewakuacji Ukraińców mieszkających w pobliżu granicy z Federacją Rosyjską. Jaki jest powód?
Dowódca Połączonych Sił Zbrojnych Ukrainy generał Sierhiej Najew apeluje do mieszkańców obwodów czernihowskiego i sumskiego, by jak najszybciej wyjechali, bo Federacja Rosyjska prowadzi regularne ostrzały.
Wojna z Rosją objęła nie tylko wschód i południe Ukrainy. Północna strefa operacyjna również nie jest wyjątkiem. Na obszarach przygranicznych obwodów sumskiego i czernihowskiego (a także na całym terytorium kraju) obowiązuje prawny reżim stanu wojennego. Wróg codziennie przeprowadza na tych terytoriach ataki ogniowe. Wróg wykorzystuje różne rodzaje broni, w tym lotnictwo, artylerię, moździerze i granatniki, ściągając grupy dywersyjne,
– napisał dowódca Połączonych Sił Zbrojnych Ukrainy Sierhiej Najew na Facebooku.
Podkreślił, że Rosja wykorzystuje wszystkie swoje znane i możliwe umiejętności wojskowe, aby zniszczyć naród i nie ma dla okupanta znaczenia, gdzie trafi wystrzelona rakieta, pocisk lub kula.
Jak podkreśla Najew, granica na północy kraju jest linią styku z wrogiem ze wszystkimi związanymi z tym działaniami wojennymi i ich skutkami.
Te działania wojenne mogą doprowadzić do śmierci zarówno cywilów, jak i wojskowych, ich pojmania i zniszczenia całych przygranicznych wiosek i miasteczek. Każdy cywil musi jasno zrozumieć, że przebywanie w pobliżu granicy z Rosją jest niebezpieczne! Administracja wojskowa na co dzień rozwiązuje kwestię ewakuacji mieszkańców z tych terenów, a także z osiedli frontowych na wschodzie i południu Ukrainy. Wojna trwa i aby ukraińskie wojsko mogło przeprowadzić pełną wymianę ognia i zniszczyć wroga, nie myśląc, że może zaszkodzić naszym obywatelom, każdy świadomy Ukrainiec musi słuchać rad administracji wojskowej,
– napisał dowódca.
ba
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!