Były więzień polityczny z Białorusi został znaleziony martwy 20 października w celi aresztu śledczego w Warszawie – poinformował portal MOST.
Wstępna wersja śledztwa wskazuje na samobójstwo. Nie wszyscy jednak wierzą w samobójstwo byłego więźnia politycznego z Białorusi.
Kirył w chwili śmierci miał 19 lat. W 2022 roku został skazany na Białorusi za udział w protestach, po sfałszowanych wyborach prezydenckich. Służby Łukaszenki przyszły po niego, gdy skończył 18 lat.
Był przetrzymywany przez trzy miesiące w areszcie śledczym w Grodnie, skazany w procesie na dwa i pół roku aresztu domowego. Po prawie roku Kiryłowi chciano zaostrzyć reżim i przenieść go do łagrów, ale udało mu się zbiec z Białorusi. Po ucieczce zamieszkał w Warszawie.
W październiku 2023 r. zniknął i przestał odpowiadać na wiadomości w siecie. Pierwszym, który zaalarmował, był jego kolega Konstantin (imię zmienione), który skontaktował się z redakcją MOST.
Ostatni raz Kirył był online 10 października. Nikt nie wiedział, gdzie jest. A zaledwie 11 dni później jego rodzina otrzymała telefon z białoruskiej ambasady w Warszawie z informacją, że został znaleziony powieszony w polskim areszcie. Oczywiście wszyscy byli w szoku i nie rozumieli, w jaki sposób się tam znalazł, a tym bardziej został powieszony.
Jak pisze MOST, Kirył został zatrzymany w Warszawie 10 października za oszustwa internetowe. Źródło redakcyjne podało, że były więzień polityczny nawiązał współpracę z grupą oszustów, którzy najprawdopodobniej wyłudzali pieniądze z kont bankowych.
Dziesięć dni później znaleziono go powieszonego.
Anonimowy rozmówca MOST, sugeruje, że chłopak mógł być zastraszany.
Być może grożono mu wydaleniem na Białoruś, gdzie pod żadnym pozorem nie mógł wrócić. Jest byłym więźniem politycznym, uciekł z „chemii domowej”, udzielał wywiadów mediom, uznanym (przez reżim w Mińsku – red.) za ekstremistyczne. Nikt ze znajomych i przyjaciół Kiryła nie wierzy, że mógł się powiesić. Przeszedł przez białoruskie więzienie, gdzie ludzie są zastraszani. Nie został tam złamany i wyszedł. A teraz taki dramat, w warszawskim więzieniu postanawia popełnić samobójstwo. Trudno w to uwierzyć. Może mu w tym pomogli, żeby nic nie powiedział? Nic nie wiemy. Konieczne jest zaangażowanie białoruskich i polskich obrońców praw człowieka, zbadanie sprawy i poszukiwanie prawdy -mówi znajomy ofiary.
Jak pisze portal Most, wstępna wersja śledztwa to samobójstwo. Tak też napisano we wniosku, który został przekazany wraz z ciałem na Białoruś.
Kirył nie ma w Polsce krewnych, którzy mogliby zadawać pytania śledczym. Biegli uznali, że było to samobójstwo, a na ciele nie było śladów przemocy. Ciało udało się przekazać krewnym przy wsparciu białoruskiej ambasady. Polacy zaproponowali kremację Kiryła, ale krewni na Białorusi nalegali na przywiezienie ciała do Grodna.
Został pochowany w rodzinnym mieście obok swojego ojca 2 listopada.
ba za MOST
6 komentarzy
Matrix
13 listopada 2023 o 14:40Tragedia.
Trzeba pamiętać, że w Polsce są ludzie, którzy „kochali Stalina i kochają Putina”. Są w policji, wojsku, w bankach i mijasz ich na ulicy. Oni są wśród nas.
Mają krew na rękach i gnojówkę w głowach. Nienawidzą wolnej Polski i marzą o byciu poddanym cara.
I są niebezpieczni.
Mark
13 listopada 2023 o 17:48Samobójstwo tego człowieka jest podobnie jak samobójstwo polskiego dezertera na Białorusi Emila Czeczki jest kolejną „zagadkową ” śmiercią . To nie przypadek, a lud polski i białoruski i tak wie swoje.
Ga
13 listopada 2023 o 20:18Ziobro lepszy od kutaszenki
Tam przeżył , a tu nie dał rady..
Jagoda
14 listopada 2023 o 10:38To zwykły bandzior i kryminalista, a nie żaden więzień polityczny ! Pomyślcie ilu Polaków oszukał i na jaką kwotę doprowadzając swe ofiary do rozpaczy i biedy ! Na wnuczka, na policjanta, na ZUS, na ubezpieczyciela itd. itp….. Nie róbcie z przestępcy bojownika o wolność i demokrację !
na krzywy ryj
15 listopada 2023 o 14:07Jakiś linki do źródeł, czy tylko tak sobie napisałeś jak stary kapuś?
Jagoda
19 listopada 2023 o 13:44Pajacu nie oceniaj innych swoją miarką bo i ciebie taką samą odmierzą !