Polskie służby przekazały Niemcom dokumenty, z których wynika że za atak na Nord Stream jesienią ubiegłego roku stoją… Rosjanie – informuje sobotnie wydanie „Die Welt”.
Przed rokiem doszło do uszkodzenia rurociągów Nord Stream 1 i Nord Stream 2.
Prowadzone śledztwa nie przyniosły rozstrzygnięcia, ale wielokrotnie powtarzano, że za atakiem Ukraińcy, którzy mieli w Polsce wynająć jacht i podłożyć ładunki wybuchowe pod instalacją.
W sobotę „Die Welt” ujawnił, że ten trop podważają polskie służby specjalne, które miały w tej sprawie skontaktować się z niemieckim wywiadem.
„Niemieccy śledczy podchodzą sceptycznie do nowych informacji i podejrzewają, że w czasie obecnej kampanii wyborczej polskie służby mogły się posunąć do dezinformacji”
– czytamy w „Die Welt”.
Niemiecka gazeta informuje, że
„dokumenty przesłane przez polskie służby świadczą o tym, że atak na Nord Stream był operacją tzw. fałszywej flagi, za którym stoją osoby powiązane z Rosją”.
Na publikację „Die Welt” zwrócił uwagę Stanisław Żaryn, przypominając że w niedawno Władimir Putin złożył Niemcom propozycję ponownego uruchomienia Nord Stream.
RTR na podst. TVP Info
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!