„Pomagasz albo Ukrainie, albo Rosji. W tej wojnie nie będzie mediatorów. Osłabiając pomoc dla Ukrainy, wzmocnisz Rosję” – to kolejna wypowiedź, która padła z ust prezydenta Ukrainy, Wołodymyra Zełenskiego w kontekście zmieniających się stosunków polsko-ukraińskich.
Prezydent Ukrainy podczas pobytu w Kanadzie został zapytany przez jednego z dziennikarzy o pojawiające się „podziały” w sprawie poparcia dla Ukrainy, a także o „wstrzymanie dostaw broni przez Polskę”.
„Pomagasz albo Ukrainie, albo Rosji. W tej wojnie nie będzie mediatorów. Osłabiając pomoc dla Ukrainy, wzmocnisz Rosję”
– brzmiała odpowiedź Zełenskiego.
I dodał –
„jeśli ktoś chce ryzykować, w porządku, niech osłabia pomoc dla Ukraińców. Ale szczerze mówiąc, o wolność, demokrację i prawa człowieka trzeba walczyć”.
Spór między Polską a Ukrainą narasta od kilku tygodni w związku z eksportem ukraińskiego zboża do Polski.
Unia Europejska, nie biorąc pod uwagę dobra polskich rolników, nakazała, aby eksport ten był kontynuowany.
Polska nie wyraziła zgody, przedłużając embargo niezależnie od decyzji Komisji Europejskiej. To wyraźnie nie spodobało się Ukrainie.
Kilka dni temu podczas otwartej debaty w Radzie Bezpieczeństwa ONZ, prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski, stwierdził że „niepokojące jest to, jak niektórzy nasi przyjaciele w Europie odgrywają w teatrze politycznym solidarność, robiąc thriller ze zbożem”.
„Może się wydawać, że odgrywają własną rolę, ale w rzeczywistości pomagają przygotować scenę dla moskiewskiego aktora”
– rzucił.
Odpowiedział na to premier RP – Mateusz Morawiecki.
„Przypomnę prezydentowi Zełenskiemu, że kilkadziesiąt godzin po ataku Rosji na Ukrainę pojechałem do Berlina i tam powiedziałem rządowi i społeczeństwu niemieckiemu, że pięć tysięcy hełmów, to musi być jakiś żart”
– mówił na antenie TVP1.
I kontynuował –
„takie słowa odbieramy podwójnie niesprawiedliwie i zdecydowanie je odrzucamy. Dlatego nasz minister spraw zagranicznych na dywanik ambasadora Ukrainy, aby wytłumaczyć mu, że Polska będzie zawsze bronić swoich interesów jeśli chodzi o rolnictwo”.
Była poruszona również kwestia rzekomego wstrzymania wsparcia militarnego dla Ukrainy.
W mediach społecznościowych szefa polskiego rządu w piątek pojawił się wpis, w którym wprost zaapelował do prezydenta Ukrainy.
„Dzisiaj chcę też powiedzieć prezydentowi Ukrainy Wołodymyrowi Zełenskiemu, żeby nigdy więcej nie obrażał Polaków, tak jak zrobił to ostatnio podczas swojego wystąpienia w ONZ. Polacy nigdy na to nie pozwolą – a obrona polskiego dobrego imienia jest nie tylko moim obowiązkiem i honorem, ale też jednym z najważniejszych zadań rządu Rzeczypospolitej”
– brzmi fragment wpisu polskiego premiera.
RTR na podst. niezalezna.pl
2 komentarzy
wzruszająca komedia
23 września 2023 o 21:11Znalazł się autorytet moralny…
A może najpierw zrobimy ekshumacje ofiar upaińskich bandytów nie tylko na Wołyniu.
No i może – jak już mówimy o pieniądzach – to wypadało by zapłacić odszkodowanie, prawda?
Zalenski jest skończony
23 września 2023 o 21:15Kiedy dowiedziałem się o żądaniu Zełenskiego o przyznanie Niemcom stałego miejsca w Radzie Bezpieczeństwa ONZ, to poczułem się tak, jakbym zobaczył czarny dym z komina krematorium w Auschwitz.
Dopóki Niemcy nie rozliczą się finansowo za zbrodnie na Polakach w czasie II wojny światowej nie ma absolutnie mowy o jakimś przywództwie Niemiec w Europie a tym bardzie w ONZ.