W nocy z 29 na 30 sierpnia bezzałogowce dokonały największego od początku rosyjskiej inwazji ataku na obiekty infrastuktury strategicznej Federacji Rosyjskiej.
Zaatakowane zostały obwody pskowski, briański, orelski, kałuski, riazański i moskiewski.
Najpotężniejsze uderzenie miało miejsce na lotnisko międzynarodowe lotnisko „Kresty” w Pskowie, położone około 700 km od granicy z Ukrainą, podległe Ministerstwu Obrony Narodowej . Nie ma oficjalnych informacji, ile dokładnie dronów wzięło udział w nalocie. Media donosiły o nalocie „roju” ponad 20 dronów. Skutki są poważne.
Eksplozje rozpoczęły się około godziny 23:40 i trwały około dwóch godzin. Działała obrona powietrzna, a wojsko próbowało również trafić w drony ręcznie, przy użyciu broni strzeleckiej.
Służby ratunkowe poinformowały TASS, że co najmniej cztery wojskowe samoloty transportowe Ił-76 i jeden Tu-22 zostały zniszczone. W Pskowie stacjonuje 76. Dywizja Powietrzno-Szturmowa Gwardii Sił Powietrznodesantowych, obsługiwana przez te samoloty. Koszt jednego nowego Ił-76 to 5 miliardów rubli. Ponadto rosyjskie kanały podają, że drony zaatakowały bazę wojskową Czerechinski, gdzie stacjonuje 104. pułk spadochroniarzy Sił Zbrojnych Rosji, znany ze zbrodni wojennych w Buczy.
Pozostałe samoloty w trybie pilnym odleciały na inne lotniska.
Kanał w Telegramie „Obwód pskowski” informuje o pożarze w rejonie jednostki wojskowej 64044, w pobliżu lotniska w Pskowie.
Według doniesień jest to teren 2. Brygady Specnazu GRU w Prożeżycach, która brała udział w ataku na Ukrainę.
Lotnisko zostało zamknięte co najmniej do 31 sierpnia. Miasto wprowadziło plan Edelweiss. Teren lotniska został odgrodzony, a funkcjonariusze otrzymali broń. Ministerstwo Obrony nie skomentowało ataku.
Media doniosły także o ataku dronów w obwodzie briańskim.
Kanal Baza napisał, że jeden z dronów spadł na zakłady „Kremniy EL, największe rosyjskie przedsiębiorstwo mikroelektroniczne, które produkuje m.in. komponenty do „Iskanderów i „Pancyrów”. W budynku nr 16 wybuchł pożar. Dwa inne drony próbowały zaatakować skład ropy „Drużba”.
W nocy 30 sierpnia Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej poinformowało o zestrzeleniu drona w rejonie Orła. Gubernator Andriej Kłyczkow wyjaśnił, że były dwa drony, zaznaczając, że nie było żadnych obrażeń ani ofiar.
Resort twierdzi, że wojsko zniszczyło drony typu samolotowego w obwodach kałuskim i riazańskim. Jeden z dronów został strącony i rozbił się w obwodzie moskiewskim.
Ponadto zgłoszono eksplozję w obwodzie tulskim. Lokalne kanały telegramowe opublikowały wideo z pożaru. W regionie wprowadzono także plan „Dywan” – ogłasza się, jeśli na niebie pojawią się „niepożądane obiekty latające”.
„Gubernator” Sewastopola (Krym) ogłosił odparcie ataku dronów z morza w rejonie Zatoki Sewastopolskiej.
Ruch lotniczy w Moskwie i kilku regionach Rosji został sparaliżowany.
Zmasowany atak prawdopodobnie został przeprowadzony za pomocą UJ-22 Airborne lub „Beaver”.
oprac. ba
2 komentarzy
Kocur
30 sierpnia 2023 o 13:55Oczywiście wszystko zestrzelono i nikomu nic się nie stało. A my czekamy z niecierpliwością na kolejne piorunujące wideo w wykonaniu SZ Ukrainy. Brawo!
IjonTichy
31 sierpnia 2023 o 00:20Jak zwykle ukraińska propaganda :D.Orków do worków.A worki do mobilnych krematoriów!