Oficer ukraińskiej armii wykorzystał podwładnych, do prac przy budowie domu pod Odessą.
Funkcjonariusze Państwowego Biura Śledczego (DBR) Ukrainy ustalili, że zastępca dowódcy batalionu w jednostce wojskowej w obwodzie odeskim, zmuszał swoich podwładnych do prac budowlanych przy jego domu. Przez rok, zamiast podnosić swoje umiejętności, żołnierze zajęci byli pracami na rzecz oficera.
Jak informują ukraińscy śledczy, w sierpniu ubiegłego roku oficer nakazał części swoich podwładnych, zajęcie się wybudowaniem domu w okolicach Odessy. Nie przeszkadzało mu nawet to, że ten region jest regularnie ostrzeliwany przez Rosjan.
Funkcjonariusze Państwowego Biura Śledczego ustalili, że dzięki wykorzystaniu żołnierzy do budowy oficer zaoszczędził nawet 2 mln hrywien (ok. 220 tys. zł). Przedstawiono mu zarzut nadużycia urzędu i nadużycia władzy, za co grozi do 12 lat więzienia.
Takie „zlecenia” dla podwładnych były normą w czasach komunizmu. Żołnierze budowali dacze dla oficerów lub byli wykorzystywani do prac na rzez swoich dowódców. W ten sposób kadra oficerska oszczędzała na wynajęciu robotników, a wojskowi i tak dostawali żołd.
RTR na podst. TVP Info
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!