Wiceminister obrony ds. transformacji cyfrowej Witałyj Dejnega ostrzega, że drony odegrają kluczową rolę w wojnie ukraińsko-rosyjskiej w przyszłym roku. W rozmowie z portalem LB live Dejnega powiedział, że Rosjanie mają przewagę nad Siłami Zbrojnymi Ukrainy w niektórych typach dronów bojowych.
„To znaczy w kwestii dronów FPV, jednorazowych, które po prostu wlatują do kabiny twojego pojazdu – latają trochę częściej z ich strony niż z naszej. I to źle. Tak nie powinno być” – powiedział.
Dodał, że żołnierze ukraińscy mają inny sprzęt, którego nie mają rosyjscy okupanci.
„Ale w rzeczywistości drony będą odgrywać decydującą rolę w przyszłym roku. To tani sposób na unieruchomienie bardzo drogiego sprzętu. Bardzo tani” – powiedział.
Zauważył również, że Rosjanie celowo używają irańskich dronów kamikadze Shahed-136/131, ponieważ jest to wydajne uzbrojenie, które kosztuje 30 tys. dolarów za sztukę, a do jego zestrzelenia potrzeba rakiet Stinger o wartości 100 tys. dolarów.
„W tym przypadku korzystne jest dla Rosjan bombardowanie nas „szahedami”, co uszczupla nasze zasoby. Musimy znaleźć jakieś antidotum, które pozwoliłoby nam je tanio zestrzeliwać, wtedy ich wykorzystywanie byłoby dla nich nieopłacalne” – wyjaśnił.
Niedawno doradca ministra obrony Ukrainy Juryj Sak powiedział, że rosyjskie drony kamikadze „Lancet” są niezwyklę niebezpieczen dla żołnierzy Sił Zbrojnych Ukrainy, a armia ukraińska szuka sposobów przeciwdziałania takiej broni wroga.
W czerwcu Siły Zbrojne Ukrainy w ramach projektu „Armia Dronów” w ciągu dwóch dni zniszczyły rosyjski sprzęt wart miliony dolarów.
Opr. TB, www.youtube.com/@LBlive1902
1 komentarz
Paweł Kopeć
3 lipca 2023 o 20:38I tak, i nie.
Sposobem ich, tradycyjnie, analitycznie.
W skali makro i mikro, konsekwentnie, i planowo.
To tylko wojna.
Na miarę stulecia nr 21.
Nova et vetera.