Setki obywateli Białorusi, którzy uciekli z kraju po masowych protestach w 2020 roku, przechodzą w Polsce szkolenie bojowe w celu obalenia Aleksandra Łukaszenki, pisze The Times, cytowany przez rosyjskie media.
Autorzy wskazują, że ćwiczenia prowadzone są przez byłych funkcjonariuszy białoruskich sił bezpieczeństwa z organizacji BYPOL, którzy również zostali zmuszeni do opuszczenia swojego kraju. Jej lider Aleksandr Azarow ujawnia, że niektóre grupy Białorusinów szkolą się od miesięcy.
„Nazywam to walczącą diasporą. Nasza siła rośnie każdego dnia” – cytuje hgazeta jednego z instruktorów, byłwgo żołnierza o pseudonimie „Skworec”.
Gazeta przypomina, że partyzanci związani z białoruskim BYPOL-em przeprowadzili już kilka udanych operacji na terytorium Białorusi. Między innymi, po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę dokonywali kilku sabotaży na liniach kolejowych używanych przez rosyjskie wojska.
W lutym tego roku organizacja przyznała się do przeprowadzenia zamachu bombowego na rosyjski samolot zwiadowczy A-50 na lotnisku pod Mińskiem, przy użyciu dwóch dronów. BYPOL został uznany na Białorusi za „organizację ekstremistyczną”.
„Próbowaliśmy iść pokojową drogą. [Ale] państwo nigdy nie zdobyło wolności bez krwi” – wyjaśnia gazecie swoją decyzję o dołączeniu do obozu szkoleniowego BYPOL 60-letni elektryk, który posługuje się pseudonimem „Dziadek”.
„Moja córka nie wie, że tu jestem. Powiedziałem jej, że idę grać w paintball. [Ale tak naprawdę] przyjechałem tu <…> trenować do walki o Białoruś”, powiedział z kolei 42-letni ochotnik o pseudonimie „Predator”.
Uczestnicy szkolenia przygotowują się do dnia, który nazywają między sobą „godziną X” – kiedy wrócą na Białoruś, aby walczyć z reżimem. Ten moment może nadejść „kiedy Federacja Rosyjska wycofa się [z Białorusi]” – powiedział w rozmowie z The Times inny Białorusin.
Masowe protesty na Białorusi rozpoczęły się 9 sierpnia 2020 roku. Zostały one wywołane sfałszowanymi wynikami wyborów prezydenckich, w których urzędujący prezydent Łukaszenka oficjalnie zdobył ponad 80 procent głosów, podczas gdy jego główna rywalka, Swietłana Tichanowska, uzyskała około 10 procent. Sztab Tichanowskiej nie uznał wyników wyborów i zażądał od Łukaszenki pokojowego przekazania władzy.
Artykuł w „The Times” wywołała histerię w rosyjskich mediach. Białorusini odbywający szkolenie wojskowe nazywani są przez rosyjskich propagandzistów „bojownikami przygotowującymi się do obalenia reżimu”.
Materiał brytyjskiego dziennika został przedrukowany przez główne rosyjskie media.
ba za moscowtimes.ru
2 komentarzy
Kocur
19 czerwca 2023 o 11:04Zaraz satrapa podniesie larum, że Polska szkoli u siebie dywersantów i chce obalić demokratyczny rząd na Białorusi.
Konsternacja
19 czerwca 2023 o 13:11A niech podnosi.Kogo to obchodzi.