Rosja zamierza wysadzić w powietrze Zaporoską Elektrownię Atomową, aby zdestabilizować sytuację na Ukrainie. Oświadczył to w rozmowie z amerykańską telewizją NBC News prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, zaznaczając, że agresorowi zależy na tym, by świat wywarł presję na Kijów, domagając się „powstrzymania konfliktu”.
„Jeśli w dużej ilości przekażą nam sprzęt wojskowy, który jest teraz w bilansie naszych partnerów, mamy większe szanse na wygraną” – powiedział i podkreślił, że przekazywanie zachodniego sprzętu na Ukrainę w małych partiach tylko przedłuża wojnę.
Przypomnijmy, że sytuacja w Zaporoskiej Elektrowni Atomowej staje się coraz bardziej niebezpieczna. Według rosyjskich komunikatów, w zakładzie nie funkcjonuje automatyczny monitoring poziomu promieniowania. Rosjanie zniszczyli zdolność reagowania na wypadki, nie ma sprzętu strażackiego na wypadek ewentualnego wypadku.
Rosjanie rozszabrowali też centrum kryzysowe w części przemysłowej Zaporoskiej Elektrowni Atomowej. Obecnie mieszkają tam okupanci. Zewnętrzne centrum kryzysowe nie otrzymuje danych o stanie systemów i wyposażenia elektrowni, a ukraińska jednostka ratowniczo-gaśnicza, która ma reagować w razie awarii, nie działa.
Presja i tortury wobec ukraińskiego personelu elektrowni faktycznie doprowadziły do rozpadu części personelu, która powinna wspierać Zaporoską Elektrownię Atomową w razie wypadku lub sytuacji awaryjnej.
Opr. TB, www.youtube.com/@NBCNews
1 komentarz
Dr. Pavl Kopetzky
16 czerwca 2023 o 19:12Możliwe;
Natomiast Rosja – Rosjanie – tow. Putin-KGB robią, co chcą, jak chcą i kiedy chcą;
A świat tylko czeka, pyta i obserwuje tak naprawdę jak w 1939 roku wobec III Rzeszy AH/NSDAP.
Porażka