Dmitrij Miedwiediew, były prezydent Rosji, obecnie zastępca sekretarza Rady Bezpieczeństwa złożył Rosjanom w Telegramie życzenia wielkanocne.
Napisał, że w jasny dzień Wielkanocy życzy wszystkim Rosjanom „długo oczekiwanego pokoju”. Uważa jednak, że pokój powinien nastąpić dopiero po „osiągnięciu celów specjalnej operacji wojskowej”, jak w Rosji brzmi obowiązkowy termin na określenie agresji na Ukrainę.
„Pokój po osiągnięciu celów specjalnej operacji wojskowej i całkowitym pokonaniu wroga” – dodał.
Przypomnijmy, że w niedawnym wpisie stwierdził, że Ukraina nie jest nikomu potrzebna i w ogóle powinna „zniknąć”.
Wcześniej zagroził żołnierzom NATO „trumnami”, jeśli zostaną wysłani na Ukrainę.
Opr. TB, t.me/medvedev_telegram/307
4 komentarzy
Murray Gamble
17 kwietnia 2023 o 02:42Lots of talk about replacing the current president of russia. Nobody suggests the former president. That must bother him just a little bit.
show must go on
17 kwietnia 2023 o 08:03Jak już wymordujemy wszystkich prawdziwych i urojonych wrogów, to wtedy może będzie pokój. No, chyba że znajdziemy sobie nowych wrogów… bo jak tu żyć bez wrogów?
lej mi pół Dmitrij
17 kwietnia 2023 o 14:54Wiem że chłopak się stara ale do Żyrinowskiego to mu brakuje,i jeszcze musi Sołowiowa przeskoczyc…więcej wódy ale trudny balans bo i tak już lekko opuchnięty.
krogulec
17 kwietnia 2023 o 16:36Małpolud napił się wódki i bredzi.