Samolot Łukaszenki fot: Pul Pierwogo
Objęty 24 marca 2023 sankcjami Stanów Zjednoczonych Boeing 737-800 z floty Łukaszenki (nr EW-001РА) wykonał w niedzielę 26 marca nietypowy lot. Jak zauważa kanał w Telegramie MotolkoPomogi, reżim w Mińsku mógł sprzedać maszynę Iranowi.
Samolot z floty Łukaszenki, Boeing 737-800 o numerze rejestracyjnym EW-001RA, który 24 marca został objęty sankcjami USA, wykonał w niedzielę 26 marca dość nietypowy lot.
O godzinie 15:11 samolot wystartował z krajowego lotniska w Mińsku z numerem bocznym irańskiej linii Caspian Airlines – IV2703 / CPN2703, co można było zaobserwować w publicznych serwisach śledzących loty.
Następnie, już podczas przelotu nad Kazachstanem, flightradary zaczęły identyfikować go jako Boeinga o numerze rejestracyjnym HZ-ARA z Arabii Saudyjskiej, ze względu na fakt, że samolot leciał z kodem ICAO tego kraju. Dziennikarze zauważają, że to oczywiście nie mogło mieć miejsca, ponieważ saudyjski Boeing HZ-ARA właśnie przybył w tym momencie do Rijadu z Kuala Lumpur.
W rezultacie o 19:48 czasu mińskiego Boeing 737-800 (EW-001pa) wylądował w Iranie, a dokładniej na lotnisku dla rejsów krajowych, irańskich sił powietrznych i samolotów rządowych tego kraju, Tehran Mehrabad.
Według kanału MotolkoPomogi, Łukaszenka ostatni raz leciał tym samolotem 18 lutego 2023 roku. Latanie pod innym numerem i lądowanie na „nietypowym” lotnisku w Iranie może wskazywać, że samolot został sprzedany.
Białoruscy dziennikarze sugerują, że oficjalny Mińsk wiedział o uderzeniu sankcji z wyprzedzeniem, choćby dlatego, że sprzedaż nie mogła być przygotowana w dwa dni.
Tak czy inaczej warto zauważyć, że samolot jest dość stary, ma 21 lat i czas na pozbycie się go naprawdę nadszedł. Łukaszenko ma inne samoloty, które nie są jeszcze objęte sankcjami.
Fot: t.me/motolkohelp
ba za t.me/motolkohelp
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!