Prezydent Ukrainty Wołodymyr Zełenski udzielił wywiadu japońskiemu wydaniu Yomiuri. Wyjaśnił w nim jak wygląda sytuacja z zapowiadaną kontrofensywą Sił Zbrojnych Ukrainy.
Według prezydenta, ukraińscy obrońcy nie są jeszcze w stanie rozpocząć operacji odbijania terytoriów czasowo okupowanych przez Rosjan z prozaicznego powodu – braku broni.
„Bez czołgów, artylerii i HIMARS nie możemy wysłać naszych dzielnych żołnierzy na linię frontu” – powiedział Zełenski.
Jak powiedział, Kijów czeka na ruch partnerów, którzy dostarczą niezbędną broń do wypędzenia okupantów.
W tej chwili armia państwa agresora zużywa na co dzień trzy razy więcej amunicji niż Siły Zbrojne Ukrainy. Wróg, ponosząc porażkę na froncie, mści się na cywilach, uderzając w budynki mieszkalne. Zełenski po raz kolejny odrzucił też możliwość negocjacji z Rosją -„nie ma dla nich warunków” – i wyraził sceptycyzm wobec 12-punktowej propozycji Chin.
Zełenski podkreślił, że Chiny nie zaoferowały Ukrainie swojej pomocy mediacyjnej w rozwiązaniu wojny, a na propozycje Kijowa, wysuniętą Xi Jinpingowi, dotyczącą rozmowy czy spotkania z Zełenskim, Pekin jeszcze żadnej odpowiedzi nie przedstawił.
Tymczasem media podają, że Zachód stara się jak najszybciej dostarczyć Ukrainie pomoc wojskową, a także szkoli Siły Zbrojne Ukrainy w celu przygotowania Kijowa do wiosennej ofensywy.
ba
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!