Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow nie wykluczył, że jego pryncypał Władimir Putin spotka się kolejny raz z Aleksandrem Łukaszenką 17 lutego. Media opozycyjne przypominają, że niemal dokładnie rok temu obaj dyktatorzy spotkali się 18 lutego, na 6 dni przed początkiem wojny.
Ale to najbliże spotkanie może dla Łukaszenki nie być przyjemne. Jak donosi kanał w Telegramie, związany z emerytowanym generałem rosyjskiego wywiadu (wciąż posiadającego swoje źródła informacji i wpływy na Kremlu) Putin podobno jest wsciekły na swojego „pożal się Boże” sojusznika.
Wczoraj Putin, podczas spotkania z kierownictwem bloków siłowych i wojskowych, podobno wyraził skrajną irytację niedawnymi uwagami Łukaszenki o konieczności natychmiastowego podjęcia przez państwa członkowskie Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym („rosyjskiego NATO”) decyzji o mobilizacji, bo dosłownie „lada dzień coś powinno się zacząć”.
Putin jest podobno ściekły na białoruskiego satrapę nie tylko dlatego, że nie pomaga mu w stopniu, w jakim oczekiwałby gospodarz Kremla i sam Łukaszenka nie zamierza angażować swoich wojsk w wojnę, to jeszcze na domiar złego takimi wypowiedziami popycha „rosyjskiego NATO” do rozpadu.
Rzeczywiście, Aleksander Łukaszenka rozmawiał 13 lutego z Imangali Tasmagambetovem, nowym sekretarzem generalnym Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym. Dyktator Białorusi oświadczył, że kraje rosyjskiego NATO będą musiały wkrótce zdecydować o swoim stanowisku w konflikcie między Ukrainą a Rosją.
„Jeśli ktoś myśli, że konflikt między Ukrainą a Rosją to nie jest nasz konflikt, że będziemy sobie gdzieś spokojnie siedzieć, to nic takiego się nie stanie. Nadejdzie czas (niedługo, dosłownie lada dzień) – który będzie wymagał determinacji, zajęcia określonego stanowiska. Przy wszystkich naszych sojuszniczych niedociągnięciach będziemy musieli jasno określić naszą politykę, naszą linię, aby działać razem. Razem zawsze jest łatwiej” – przekonywał Łukaszenka.
oprac.ba na podst.t.me/generalSVR
1 komentarz
Diego
16 lutego 2023 o 11:09Od 1 marca przejścia graniczne pomiędzy Polska a Białorusią zostaną zamknięte. Wszystkie.