20 stycznia w Starym Zamku w Grodnie otwarto trzy nowe sale XVI w.: Kaplicę, Królewską Łaźnię oraz Pokój Sekretarza Króla. W marcu dobiegnie końca pierwszy etap kontrowersyjnej rekonstrukcji zabytkowego obiektu.
Otwarcie dla zwiedzających nowych sal zamkowych kończy pierwszy etap rekonstrukcji zabytkowego obiektu. Formalnie zostanie zakończony w marcu, wraz z planowanym przez władze otwarciem „Sali Alabastrowej”.
Rozpoczęta w 2017 roku rekonstrukcja Starego Zamku budzi mieszane uczucia wśród zwiedzających i jest krytykowana przez ekspertów. Mikałaj Wołkau, historyk z Białoruskiej Narodowej Akademii Nauk i autor pracy naukowej o Starym Zamku, zwraca uwagę na niedoskonałość realizowanego projektu renowacji i powierzchowne podejście do niego ze strony władz. Zdaniem eksperta projekt w znacznej mierze jest oparty na fantazji jego autorów i w żaden sposób nie przyczyni się do rzetelnego odrestaurowania zamku.
Największe kontrowersje budzi kształt kopuły nad wieżą wejściową. Realizujący projekt rekonstrukcji specjaliści, podobnie jak władze nie uwzględniają jednak głosów krytyki, a przy realizacji założeń dążą do celu bez względu na koszty i nie przyznają się do błędów.
Podobnie wyglądała renowacja Zamku Radziwiłłów w Nieświeżu oraz prace restauracyjne w Czerwonym Kościele w Mińsku.
Historycy uważają, że rekonstrukcja Starego Zamku powinna zostać wstrzymana, gdyż groźba nieodwracalnego zniszczenia pierwotnego wyglądu zabytku znacznie przewyższa korzyści płynące z prowadzonych prac. Andrej Czerniakiewicz, znany grodzieński historyk i doktor nauk historycznych, opisuje wyniki pierwszego etapu renowacji jako „zamek z bajki, będący owocem wyobraźni współczesnych architektów”.
Marta Tyszkiewicz, zdjęcia: facebook.com
ba za znadniemna.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!