Rosyjski dyktator Władimir Putin nie zamierza zakończyć wojny z Ukrainą. Według szacunków ukraińskiego wywiadu wojskowego w 2023 roku wróg może rozpocząć ofensywę jednocześnie z północy i wschodu, a także będzie próbował zająć cały obwód doniecki. Poinformował o tym Andrij Czerniak, przedstawiciel Głównego Zarządu Wywiadu Ministerstwa Obrony w komentarzu dla RBK-Ukraina.
„Rozumieją, że przegrywają, ale nie planują zakończenia wojny” – powiedział.
Według niego głównym pytaniem jest to, jakie terytoria Rosjanie planują zaatakować w 2023 roku. Oficerowie ukraińskiego wywiadu nie mogą jeszcze podać dokładnych prognoz, ale sugerują, że nowy atak nastąpi na północy lub wschodzie. Niewykluczone są równoczesne ataki.
Takie działania wroga [nowe ofensywy – red.] są przewidziane i nasze wojska są na to gotowe” – dodał.
Stwierdził też, że ofensywa ze strony Białorusi jest mało prawdopodobna, ponieważ wróg nie zdołał skoncentrować tam wystarczającej liczby sił i środków.
Czerniak jest przekonany, że w 2023 roku Rosjanie będą starali się utrzymać lądowy korytarz do okupowanego Krymu i przejąć cały obwód doniecki. Jednocześnie, jego zdaniem, nie będą w stanie przekroczyć Dniepru w celu ponownego zajęcia Chersonia.
Opr. TB, www.rbc.ua
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!