Wygląda na to, że były prezydent i premier, a obecnie jedynie zastępca szefa Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej Dmitrij Miedwiediew postanowił zemścić się na Putinie za publiczne upokorzenia.
Media zwracają uwagę, że wysyłając Dmitrija Miedwiediewa na szefa delegacji koordynacyjnej do samozwańczej tzw. Ługańskiej Republiki Ludowej ze sformułowaniem: „Kto może najlepiej koordynować alkoholików i narkomanów, jeśli nie główny alkoholik Rosji”, po prostu Putin zakpił z Dmitrija Anatolijewicza.
Na zemstę nie trzeba było czekać długo.
Dziś kanał w Telegramie Generall SVR donosi, że Dmitrijowi Miedwiediewowi puściły wszelkie hamulce i nie zawahał się publicznie znieważyć Putina.
„W kręgach kremlowskich aktywnie dyskutowane jest stwierdzenie Dmitrija Miedwiediewa, że „nikt nie zauważył jak prezydent stał się głównym przedstawicielem marginesu w kraju”. Według doniesień kanału, dyskutuje się nie tylko samo stwierdzenie, ale także „nieustraszoność” Dmitrija Anatoliewicza, który wyraził tę śmiałą opinię w obecności dużej liczby osób, a forma i przesłanie były jasne i stanowcze” – piszą dalej kanał.
Wcześniej na tym samym kanale Generall SVR pojawiły się już informacje o próbie samobójczej Miedwiediewa i jego „liście pożegnalnym” z oskarżeniami pod adresem Putina. Pisano, że Miedwiediew jest już jedną nogą w domu wariatów, a po nieudanej próbie samobójczej na tle alkoholizmu przydzielono mu psychiatrę. Ciekawe, jak Putin tym razem zareaguje na incydent.
ba za tsn.ua
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!