Na terenie autonomicznej Republiki Karakałpackiej, położonej w zachodniej części Uzbekistanu, doszło do masowych protestów, które wybuchły w zeszłym tygodniu. Są ofiary śmiertelne i setki rannych. W związku z protestami wprowadzono stan wojenny, który ma obowiązywać przez miesiąc.
„W Nukusie [stolica Republiki Karakałpackiej] w wyniku masowych zamieszek z powodu poważnych obrażeń zginęło 18 osób” – powiedział prokurator Abror Mamatow.
Według władz Uzbekistanu siły bezpieczeństwa zatrzymały 500 osób, a 240 osób zostało rannych, z czego 90 trafiło do szpitala.
Protesty odbyły się w Nukusie i kilku innych miastach Republiki Karakałpackiej w związku z propozycją nowelizacji Konstytucji, która pozbawiałaby autonomii regionu.
W związku z protestami 2 lipca prezydent Uzebkistanu Szawkat Mirzijojew był w Nukusie, gdzie zapowiedział, że Karakałpacja zachowa autonomię. Teren republiki stanowi 40 procent całkowitego terytorium Uzbekistanu. Zamieszkiwany jest przez Karakałpaków Kazachów i Uzbeków.
DJK, ekhokavkaza.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!