Według najnowszych danych podanych przez strone ukraińską, od początku obecnej pełnoskalowej rosyjskiej inwazji na Ukrainę zginęło 35450 rosyjskich żołnierzy.
Amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW) w swojej analizie cytuje anonimowego urzędnika Pentagonu, który ocenił, że siły rosyjskie w dalszym ciągu ponoszą znaczne straty w walce o niewielkie zdobycze terytorialne, a grupy, które walczyły w Siewierodoniecku straciły żołnierzy i sprzęt. Jak czytamy, położenie i siła tych wojsk są obecnie niejasne, ale nie pojawiły się oznaki, że Rosji udało się już przemieścić wszystkie wojska z Siewierodoniecka.
Jak czytamy dalej, Ukraińcy wycofują się w obwodzie ługańskim, zadając Rosjanom straty, by doprowadzić do przedwczesnej kulminacji rosyjskiej ofensywy; następny etap może zależeć od zdolności Rosji do regeneracji sił straconych w bitwie o Siewierodonieck.
W raporcie powołano się też na informacje rosyjskiego zespołu dziennikarzy śledczych Conflict Intelligence Team, z których wynika, że dowódca Zachodniego Okręgu Wojskowego Aleksandr Żurawlow, który nadzorował ostrzały amunicją kasetową w Charkowie, a wcześniej w Syrii, został zastąpiony przez byłego dowódcę 8. Armii Ogólnowojskowej Andrieja Syczewoja. Szef sztabu tego okręgu Aleksiej Zawizjon miał natomiast zostać zwolniony. Amerykanie wskazują również, że Rosjanie przeprowadzili tymczasem nieskuteczne działania ofensywne na północ od Słowiańska oraz niszczące ataki na miejscowości na zachód od Iziumu, prawdopodobnie w celu zakłócenia ukraińskiej kontrofensywy. Rosjanom nie udało się również poczynić postępów wzdłuż drogi z Biełgorodu do Charkowa i wciąż usiłowali spowolnić postęp Ukraińców w kierunku granicy państwowej oraz Iziumu. Zaś na południu Ukrainy siły ukraińskie, jak wynika z analizy, dalszym ciągu prowadziły kontrofensywę na północ od Chersonia i pojawiły się informacje o wyzwoleniu przez nich dwóch miejscowości. Rosyjskie władze okupacyjne na zajętych terenach wciąż podejmują natomiast nieskuteczne działania w celu wprowadzenia rubla jako waluty i przygotowania gruntu pod fałszywe referendum.
W zajętych przez najeźdźcó miejscowościach jest też fatalna sytuacja humanitarna, brakuje dostępu do wody i innej infrastruktury potrzebnej życia.
Oprac. MaH, niezalezna.pl, ukrinform.net
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!