Wciąż trwają walki o Siewierodonieck w Donbasie, który od tygodni próbują zdobyć rosyjscy najeźdźcy. Według USA wojna na Ukrainie może trwać jeszcze miesiące.
Tymczasem Wielka Brytania podała, że wyśle na Ukrainę zaawansowane systemy obronne, w tym ciężki sprzęt. W tym tygodniu takie deklaracje złożyły też USA i Niemcy.
Szef administracji obwodu ługańskiego Sergij Hajdaj, na którego terenie znajduje się Siewierodonieck, podał, że okolo 80 proc. miasta jest pod kontrolą Rosjan i trwają w nim walki uliczne.
Rzecznik ukraińskiego Ministerstwa Obrony, Oleksandr Motuzianyk, powiedział że Rosjanie doszli do centrum miasta, ale „ukraińskie siły zbrojne aktywnie stawiają im opór”.
Hajdaj powiedział też, że część cywilów jeszcze pozostała w (przed wojną) około 100-tysiecznym miejscie chowa się w podziemiach fabryki chemicznej w Siewierodoniecku i władze obawiają się, że to szczególnie niebezpieczene, bo być może są tam zgromadzone niebezpieczne materiały.
W codziennej analizie sytuacji wojennej brytyjskie ministerstwo obrony podało, że Ukraińcy wciąż kontrolują główne drogi do Siewierodoniecka, ale Rosjanie powoli posuwają się naprzód dzięki ostrzałom artylerii.
Prezydent Ukrainy po raz kolejny nazwał sytuację w Donbasie bardzo ciężką ujawaniając, że Ukraina traci w walkach tam od 60 do 100 żołnierzy dziennie, a około 500 jest rannych.
Biuletyn ministerstwa obrony Wielkiej Brytanii opracowywany na podstawie danych wywiadu, podaje jednocześnie, że Rosjanie również ponoszą ciężkie straty i prawdopodobnie wkrótce będą potrzebować „taktycznej pauzy”.
Potwierdziły się podawane przez nas wcześniej na podstawie amerykańskich mediów informacje – prezydent Joe Biden już formalnie zaakceptował przekazanie Ukrainie nowoczesnych amerykańskich systemów artyleryjskich HIMARS (M142), które mogą uderzać precyzyjnie w cele oddalone o około 80 kilometrów. Najnowszy podpisany przez Bidena pakiet pomocy wojskowej dla Ukrainy opiewa na około 700 mln dolarów i zawiera nie tylko HIMARS-y, ale także, według podawanych przez amerykańskie media informacji. na przykład helikoptery, kolejne zestawy broni przeciwpancernej Javelin, wozy taktyczne czy części zamienne.
Równolegle kanclerz Niemiec Olaf Scholz twierdzi, że Niemcy wyślą Ukrainie nowoczesne systemy przeciwlotnicze IRIS-T i systemy radarowe. Jeszcze wcześniej polskie media poinformowały o wyslaniu na Ukrainę przez Polskę systemów Krab.
Nieoficjalnie: Polska przekazuje Ukrainie armatohaubice Krab
Dzisiaj natomiast minister obrony Wielkiej Brytanii Ben Wallace powiedział, że Wielka Brytania wyśle Ukrainie systemy artyleryjskie dalekiego zasięgu (MLRS). Chodzi o zestawy M270, które również mogą precyzyjnie razić cele do 80 kilometrów.
Minister spraw zagranicznych Putina, Siergiej Ławrow, powiedział że dostawy zaawansowanych systemów rakietowych na Ukrainę przez Zachód przekoroczyły „wszelkie granice i rozsądek” i są „bezpośrednią prowokacją mającą na celu wmieszanie się Zachodu w walkę”. Wcześniej rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow mówił, że dostawy te to dolewanie benzyny do ognia, a wiceminister spraw zagranicznych Rosji groził atakiem na USA.
Kreml boi się HIMARS-ów dla Ukrainy. „Ameryka dolewa benzyny do ognia”
Oprac. MaH, rferl.org
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!