Węgrzy, Muzułmanie i Tatarzy Krymscy mają na Ukrainie swoje partie polityczne oraz przedstawicieli we władzach różnych szczebli. Dlaczego nie mają ich jeszcze Polacy?
Próba została podjęta 14 miesięcy temu. Zjazd założycielski Partii Polaków Ukrainy odbył się 10 września 2011 roku. Wzięło w nim udział 150 delegatów z 23 obwodów. Najliczniejsza była reprezentacja Żytomierszczyzny (24 delegatów), obwód chmielnicki (23) i winnicki (15). Przyjęli statut partii i wybrali przewodniczącego, którym został Stanisław Kostecki, Radę Polityczną oraz Komisję Rewizyjną.
Zgodnie z ustalonym przez zjazd programem, partia chce bronić praw i interesów mniejszości polskiej na Ukrainie oraz walczyć o prawa i wolności obywatelskie, poprawę warunków materialnych, zaspokojenie potrzeb edukacyjnych i kulturalnych. Opowiada się za rozwojem dobrych relacji z innymi państwami i wspiera integrację z Unią Europejską. Deklaruje charakter chrześcijańsko – demokratyczny. Przyjęła elastyczną formułę członkowską. Wstąpić do niej może każdy obywatel Ukrainy, nie tylko polskiego pochodzenia.
Na jakim etapie jest dzisiaj PPU?
– Sprawy organizacyjne mają się ku końcowi. Podpisy są zebrane i jesteśmy w trakcie rejestracji – zapewniał na odbywającym się w miniony weekend w Kijowie (1-2 grudnia) VII Kongresie Związku Polaków na Ukrainie Stanisław Kostecki, były prezes Związku, inicjator powołania partii i jej przewodniczący.
Kostecki ma żal do kolegów ze Związku, którzy sprawowali w nim władzę od roku, po złożeniu przez niego rezygnacji z funkcji prezesa, że sprawy partii zostały przez nich zaniechane.
Kilka miesięcy temu, w rozmowie z polskimi mediami na Ukrainie, informował, że zebranie 10 tys. podpisów wymaganych do zarejestrowania ugrupowania politycznego zgodnie z ukraińską Ustawą o partiach politycznych nie było proste. Największego poparcia udzieliła tej idei Żytomierszczyzna, gdzie udało się zebrać ponad 5 tys. podpisów. Dla porównania, w obwodzie lwowskim było to wtedy zaledwie 700 podpisów.
Jako Polacy na Ukrainie musimy stać się uczestnikami sceny politycznej, w przeciwnym razie zostaniemy zepchnięci na margines – mówił Kostecki inicjując partię.
Zepchnięcie na margines tak dużej społeczności byłoby ewenementem. Polaków na Ukrainie według nieoficjalnych danych może być około 2 milionów (według spisu powszechnego z 2001 roku jest 144 tysiące). To duży elektorat, który może dać mandaty do parlamentu, a w kilku regionach również do władz samorządowych.
Polityczna inicjatywa Polaków podąża za działaniami innych mniejszości narodowych, które już wcześniej podjęły takie starania: powołali swoje partie Węgrzy (Partię Węgrów Ukrainy) i muzułmanie (Partię Muzułmanów Ukrainy). Zaś Tatarzy Krymscy już wielokrotnie wchodzili w skład Rady Najwyższej.
Pozostaje życzyć sukcesu naszym Rodakom i ich partyjnemu liderowi.
________
Stanisław Kostecki urodził się 6 maja 1954 roku. Z wykształcenia jest inżynierem górniczym. 13 lat za czasów ZSRS pracował w kopalni złota w Uzbekistanie . Po powrocie na Ukrainę rozpoczął działalność społeczną w Gródku Podolskim i i swój aktywny udział w polskim życiu społecznemu – jako prezes organizacji rejonowej, obwodowej i przez 16 lat jako prezes Związku Polaków Ukrainy. Do momentu zainicjowania Partii Polaków Ukrainy nie należał do żadnej partii. Za swój sukces uważa budowę szkoły polskiej w Gródku Podolskim – jednej z pięciu na Ukrainie i jedynej na Wschodzie Ukrainy i rozwój Związku Polaków na Ukrainie.
Kresy24.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!