Czyżby koniec gehenny byłego amerykańskiego żołnierza piechoty morskiej, wtrąconego do rosyjskiego łagru pod groteskowymi zarzutami? Tak przynajmniej wynika z oświadczania MSZ Putina cytowanego przez Radio Wolna Europa/Radio Swoboda.
MSZ w Moskwie twierdzi, że Amerykanin Trevor Reed został wymieniony za Konstantina Jaroszenko. To rosyjski obywatel, przedstawiony przez Radio Wolna Europa/Radio Swoboda jako przemytnik narkotyków
Na razie informacji nie potwierdziła strona amerykańska, mamy więc tylko oświadczenie rosyjskiego MSZ, a one często bywają kłamliwe. Na tym etapie informacje należy więc uznać za nieoficjalną.
Sprawę Trevora Reeda opisywaliśmy wielokrotnie na naszych łamach.
Reed, który zakończył służbę w amerykańskiej armii w 2016 roku i był podczas niej odznaczany, przyjechał do Rosji w maju 2019 roku, by odwiedzić swoją dziewczynę i uczyć się rosyjskiego. Miał wtedy 28 lat. W sierpniu tamtego roku podczas imprezy domowej w Moskwie ze wspomnianą dziewczyną i znajomymi wypił duże ilości wódki. Jego rodzina , że był wręcz do tego intensywnie namawiany przez uczestników imprezy. Potem jego partnerka i jej koledzy, jak informuje rodzina, wezwali policję. Funkcjonariusze zabrali Amerykanina na komisariat. Efektem było wniesienie oskarżenia, że po drodze złapał jednego z policjantów za ramię, a drugiego uderzył. Przetrzymywany był decyzją sądu w areszcie, potem skazany na 9 lat łagru.
W listopadzie sąd w Moskwie odrzucił wniosek rodziny Reeda o wyznaczenie kaucji 15 300 dolarów i przedłużył okres aresztu o kolejne pół roku. Reed protestując przeciwko prześladowaniom w listopadzie rozpoczął głodówkę, i uzyskał przynajmniej zmianę warunków w kolonii karnej.
– Jest amerykańskim obywatelem, który został uwięziony za coś, czego naszym zdaniem nie zrobił – mówił wtedy ojciec Reeda.
– Istnieje także możliwość, że podano mu jakieś inne substancje bez jego wiedzy – cytował też członków rodziny w innymi miejscu „New York Times”.
Reed to tylko jeden z Amerykanów aresztowanych w ostatnich latach w Rosji i drugi były żołnierz. W areszcie przebywa pod zarzutem szpiegostwa Paul Whelan, też byly marine. W zeszłym roku w zawieszeniu został skazany amerykański biznesmen Michael Calvey. Zaś w styczniu tego roku aresztowany został inny amerykański biznesmen działający w Rosji od lat, Marc Fogel. Nie pomogło mu to, że wypowiadał się pozytywnie o Rosji, a negatywnie o USA.
Amerykański biznesmen skazany w Rosji, ale nie pójdzie do łagru
W 2019 rosyjski reżim podał, że na 14 lat łagrow skazany został polski kierowca Marian Radzajewski, również za rzekome szpiegostwo. Informacja ta była zaskoczeniem dla opinii publicznej, bo wcześniej nie było żadnych informacji o jego aresztowaniu i procesie. Radzajewski miał próbować kupić części do zestawów przeciwlotniczych S-300. Jest to konstrukcja z czasów sowieckich, dobrze znana na świecie. Sprawą przeciwko Radzajewskiemu zajmowała się Federalna Służba Bezpieczeństwa. Według pojawiających się potem nieoficjalnych informacji Radzajewski miał być przetrzymywany w tym samym łagrze w Mordowii, co Whelan.
Pojawialy się również informacje, że reżim rosyjski chce wymienić Whelana za innego rosyjskiego przestępcę, Wiktora Buta.
Oprac. MaH, rferl.org
1 komentarz
Bogusław Łysy
27 kwietnia 2022 o 16:38Amerykanie a tacy głupi.