W Charkowie na budynku miejskiego ratusza pojawił się dzisiaj rano ogromny plakat – apel do merostwa Rzymu. To odpowiedź na wywieszone 26 listopada na jednym z budynków wzgórza kapitolińskiego wezwanie do uwolnienia Julii Tymoszenko.
„Włosi mają własnego ekspremiera, który przyczynił się do wielomilionowych strat budżetu państwa. Tymoszenko zrobiła to kontraktami gazowymi, a Berlusconi – machinacjami podatkowymi. On też zaczyna mówić, że jest prześladowany politycznie” – uzasadnia ukraińską akcję Jurij Sidorienko z departamentu informacji charkowskiego ratusza.
Kresy24.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!