Propaganda rosyjska sugeruje, że polskie wojsko wejdzie do Lwowa i Tarnopola: „Jeden z najbardziej tajemniczych aspektów rozmów Joe Bidena w Warszawie może mieć związek z udziałem polskich żołnierzy w działaniach militarnych na zachodzie Ukrainy, który był częścią międzywojennej Polski”.
Niejaki Szczipanow pisze w News.ru, że polscy nacjonaliści niosący na sztandarach hasło odzyskania tzw. Kresów Wschodnich zamiezrają teraz ziścić swój plan. Propagandysta przekonuje, że polska skrajna prawica dostrzegła w wojnie na Ukrainie historyczną szansę.
„We Lwowie, Tarnopolu, Iwano-Frankowsku, Wołyniu od dawna rozdawane są tak zwane karty Polaka wszystkim, którzy mogą udowodnić obecność polskiej krwi nawet w trzecim pokoleniu, co w praktyce służy jako narzędzie przyciągania taniej siły roboczej z Ukrainy”.
Zdaniem Szczipanowa, pomysł wejścia polskich żołnierzy do zachodnich regionach Ukrainy przeforsował Jarosław Kaczyńskiten podczas spotkania z Wołodymyrem Zełenskim podczas pobytu w Kijowie w połowie marca.
„Najbardziej wstrętne postacie polskiej polityki knują kontrowersyjny pomysł sprowadzenia na ukraiński zachód kontyngentu NATO”.
„Oczywiście nikt nie mówi głośno nawet w Polsce o okupacji, a co więcej o rzeczywistej aneksji części terytorium Ukrainy. Ale po pierwsze rozmieszczenie sił pokojowych nie jest inicjatywą jednostronną i nie jest przeprowadzane podczas trwających działań wojennych. Jednak Polacy na terytorium Ukrainy automatycznie utracą „parasol Sojuszu”, nieufnego wobec tych „wojowniczych polskich tańców”.
Propagandysta twierdzi, że takie działanie Polski może jednak okazać się na swój sposób korzystne dla Rosji, bowiem okupacja „dawnych terenów Bandery” wymagałaby bowiem niepotrzebnych strat i wysiłków. „Z kolei w Brukseli nie mówi się jeszcze o podziale Ukrainy, ale mapy historyczne uważnie studiuje nie tylko Polska, ale także Węgry i Rumunia”.
oprac. ba/news.ru
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!