Do tej pory mogliście przeczytać o kresowych uzdrowiskach na południowych Kresach. Dziś, dla odmiany, poznacie miejsce, gdzie duszę i ciało leczył sam Józef Piłsudski!
Druskienniki – ulubiony kurort Piłsudskiego
Położone nad Niemnem Druskienniki jeszcze za króla Stanisława Augusta Poniatowskiego zyskały status miejscowości leczniczej. Pod zaborami, w XIX wieku, odkryto tu źródła lecznicze, co sprawiło, że miejscowość stała się niezwykle popularna wśród mieszkańców Imperium Rosyjskiego. To właśnie tu przyjeżdżał sam Stanisław Moniuszko – ojciec polskiej opery.
Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości Druskienniki znalazły się dosłownie na granicy II RP – po drugiej stronie Niemna znajdowała się już Litwa.
W 1928 roku miejscowość uzyskała status uzdrowiska o charakterze użyteczności publicznej. Podobnie jak w innych kurortach spotkać tu można było wybitne osobistości świata kultury, sztuki czy polityki. Bywali tu Juliusz Osterwa, Hanka Ordonówna i sam Józef Piłsudski.
Marszałek, choć miał za sobą studia medyczne, nie prowadził zdrowego stylu życia. Mocna herbata, dużo papierosów, praca do późna, a do tego trud walki i Niepodległą i jej granice spowodowały, że podupadł na zdrowiu. Żeby tego było mało, wódz nie słuchał lekarzy – potrafił np. wyrzucać niesmaczne lekarstwa i przyjmować tylko te, które uznał za zdatne do przyjęcia.
Ojciec polskiej niepodległości uznawał za to kąpiele lecznicze, których mógł do woli zażywać właśnie w Druskiennikach na swojej ukochanej Wileńszczyźnie. Choć Piłsudski przyjeżdżał nad Niemen żeby odpocząć, nie potrafił, a może nie chciał, robić tego w stu procentach. Nadal zarywał noce pisząc lub czytając. W przerwach między jednym lub drugim lubił przejść się wzdłuż Niemna. Takie spacery nie były pozbawione fantazji: marszałek lubił „urywać się” swojej ochronie. Ta, aby nie doprowadzić do szału wodza swoją obecnością przebierała się np. za leśników. Dlaczego? Piłsudski nie znosił wręcz być obserwowany i potrafił wybuchnąć gniewem.
Druskienniki wiążą się również jednym z głośnych przed skandali z Piłsudskim w roli głównej. W 1924 roku, będąc wraz z żoną w uzdrowisku po raz pierwszy, nawiązał romans z trzydzieści lat młodszą lekarką – Eugenią Lewicką, a sześć lat później zabrał ją nawet na Maderę.
Choć minęły dziesiątki lat i wiele się zmieniło ( od 1964 roku nie ma już willi „Poganka”, w której gościł Piłsudski) położone w granicach Litwy Druskienniki nadal są miejscem, w którym nie brakuje urlopowiczów. To również tu znajduje się jeden z największych w Europie aquaparków.
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!