– Nasza cierpliwość się skończyła. Byliśmy bardzo cierpliwi, wiecie, my długo zaprzęgaliśmy konie. Zaprzęgaliśmy bardzo długo, no ale teraz czas ruszać. I czekamy, aż woźnica odpowie na nasze konkretne propozycje – powiedział minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow komentując brak konkretnych wyników niedawnych rozmów Rosji z USA i NATO.
Rosja domaga się prawnych „gwarancji bezpieczeństwa”, które obejmują znaczne zmniejszenie obecności wojskowej NATO na „wschodniej flance” czy zobowiązanie się do nierozszerzania Sojuszu. Rosyjski MSZ oczekuje pisemnej odpowiedzi USA i sojuszników na to ultimatum do przyszłego tygodnia.
Ławrow mówił też między innymi o kwestii wstąpienia do NATO Szwecji i Finlandii. Stwierdził, że Rosja szanuje suwerenność tych krajów, ale nie jest szanowana przez tych, którzy chcą „sprowokować” ich wstąpienie do Sojuszu.
Przekonywał również, że USA używają NATO, by wzmacniać wpływy i nie biorą wcale pod uwagę zdania sojuszników wskazując na Niemcy i Francję i na przykład ich inne podejście do Nord Stream 2. Jego zdaniem Niemcy nie mogą być liderem Zachodu.
Oprac. MaH, ria.ru, russia.liveuamap.com
fot. US Department Of State
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!