Skazany na 7 lat więzienia lider białoruskiej Chrześcijańskiej Demokracji Paweł Sewieryniec nie dostał pozwolenia na pożegnanie się ze zmarłym ojcem. Jedyne, na co zgodziły się więzienne władze, to pozwolenie na krótką rozmowę z matką.
O tym, że nie został zwolniony z więzienia na pogrzeb ojca, poinformowała żona polityka Olga Sewieryniec w sieciach społecznościowych.
69 – letni Konstanty Sewieryniec, pisarz i publicysta, a prywatnie ojciec polityka zmarł 1 października, był zakażony koronawirusem.
„Paszy powiedziano, że jego ojciec zmarł w piątek po południu, od razu pozwolili mu zadzwonić do matki. Napisał podanie o wyjazd, teoretycznie więzień w kolonii ma taką możliwość, ale nie dostał pozwolenia, powiedzieli mu, że odsiaduje z ciężkiego paragrafu. Pasza jest oszołomiony”– napisała Olga Sewieryniec.
Charyzmatyczny polityk i pisarz Paweł Sewieryniec został aresztowany w maju 2020 za udział w przedwyborczej pikiecie, w maju 2021 roku został skazany na 7 lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze za organizowanie „masowych zamieszek”. Niedawno został przeniesiony z więzienia w Mohylewie do kolonii karnej w Szkłowie № 17.
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!