Przedstawiciel Obwodu Donieckiego i Ługańskiego w Trójstronnej Grupie Kontaktowej Serhij Garmasz określił propozycję Aleksandra Łukaszenki, złożoną „śledczym” z DRL ws. przesłuchania w Mińsku współzałożyciela opozycyjnego kanału Telegram NEXTA Romana Protasiewicza, jako faktyczne uznanie rosyjskich „republik” na Donbasie.
Garmasz napisał o tym na swojej stronie na Facebooku.
„Oświadczenie Łukaszenki, w którym zaproponował Putinowi, aby „śledczy” z ORDLO przyjechali na Białoruś i przesłuchali porwanego przez KGB-FSB redaktora Nexta Romana Protasiewicza, można uznać za faktyczne uznanie marionetkowych „republik” przez reżim Łukaszenki” – napisał.
Garmasz zauważył, że „białoruski uzurpator, „zapomniał”, że terytorium ORDLO to terytorium Ukrainy.
„I to w Mińsku – mieście, w którym podpisano tzw. porozumienia mińskie, zapisując ten postulat jako podstawę pokojowego rozwiązania konfliktu z Rosją w Donbasie!”.
Przedstawiciel Szczególnych Rejonów Obwodów Donieckiego i Ługańskiego uważa, że jest to krok celowy i demonstracyjny.
„Co więcej, wszystko wskazuje na to, że zaproszenia marionetkowym „śledczym” „republik” wystosował za pośrednictwem prawdziwej drugiej strony konfliktu – prezydenta Rosji. Oczywiście, po tym Moskwa nie może mieć żadnych argumentów przeciwko przeniesieniu procesu negocjacyjnego z Białorusi do innego kraju. Po tym oświadczeniu Mińsk już otwarcie przestał być neutralny” – podkreślił Garmasz.
Według niego, działania reżimu Łukaszenki sprawiły, że Białoruś stała się otwarcie wroga wobec Ukrainy.
„Praktycznie Mińsk już stał się zagrożeniem dla naszego kraju. W takich okolicznościach musimy zintensyfikować nasze wsparcie dla białoruskiej opozycji, a nie pomagać rosyjskiej Federalnej Służbie Bezpieczeństwa w jej zwalczaniu” – podsumował Garmasz.
1 czerwca Aleksander Łukaszenka powiedział, że nie jest przeciwny temu, aby bojówkarze „LNR” przesłuchali w Mińsku zatrzymanego współzałożyciela kanału Telegram NEXTA Romana Protasiewicza. Zasugerował, że grozi mu kara śmierci. Pod koniec maja tak zwana „LNR” wszczęła sprawę przeciwko Protasiewiczowi za jego rzekomy udział w wojnie w Donbasie.
oprac. ba za unian.net.
2 komentarzy
Marian
3 czerwca 2021 o 08:24Ha ha dyktator nie długo się świętym obwoła. Jak masz inne zdanie to do kolonii karnej a potem tajemnicza choroba i potem smierć –> co za szambo SIC/LOL
Snezhka
4 czerwca 2021 o 11:50Nieugięty Łukaszenko Putin przechylił się na jachcie w Soczi. A San Kolya trzymał świecę. Następnie Łukaszenka wszedł do zimnej wody (+16), aby się umyć.