Były mąż zaufania Aleksandra Łukaszenki, a obecnie wiodący propagandysta Wadim Borowik, zastanawiając się na antenie STV jak promować „tradycyjne wartości” na Białorusi, proponuje, by młodym Białorusinkom dorzucać dodatkowe punkty na egzaminie dojrzałości … za dziewictwo!
Wyjaśnijmy, że białoruscy uczniowie nie zdają takiego egzaminu dojrzałości jaki zdaje się w Polsce, czyli matury, podchodzą za to tzw. scentralizowanych testów, których zaliczenie otwiera im drogę na wymarzone studia.
„Słuchajcie, przestańmy się cofać” – powiedział Grigorij Borowik w programie „Tajne źródła polityki 2.0″. – To są tradycyjne wartości, które teraz może nieco wyolbrzymię, ale to po to, żeby widz zapamiętał. Nie oznacza to, że Ministerstwo Edukacji upoważniło mnie do tego, to jest opinia Borowika. Ale kiedy dziewice zaczną kończyć szkołę, i teraz dziewica skończyła szkołę, dodajemy kilka punktów do jej scentralizowanych testów, żeby zdała”, mówił Borowik.
Białoruski propagandysta przekonywał, że czystość młodych Białorusinek to gwarancja zdrowego społeczeństwa i w przyszłości mniej zabiegów in vitro.
Jego zdaniem, zamiast mówić na lekcjach wychowawczych jakich prezerwatyw używać, szkoła powinna uczyć wzjemnego szacunku, i że priorytetem w rodzinie jest dziecko.
„Dzisiaj u nas kochają: emancypację, feminizm. Nigdy nie skrzywdzimy kobiet. Ale jeśli dzisiaj nauczymy dziewczynę szacunku dla mężczyzny, a mężczyznę, by był głową rodziny, to nie będziemy mieli 40-letnich łbów, które utrzymują emerytowane matki. Ilu mamy takich, którzy piją, nie pracują, pasożytują, a ich matka… – A potem na protesty chodzą”- podsumował Borowik.
W jaki sposób stwierdzane będzie dziewictwo? Propagandysta nie wspomniał.
Według Borowika, państwo powinno wykreować taki model dziewczyny, która w wieku 18 lat nie będzie chciała „wsiadać do Mercedesa”.
„Będą się zjeżdżać do nas ludzie z całego świata, bo będą rozumieli, że ich dziecko nie będzie uprawiać seksu w wieku 13 lat, że nie będzie, jak w USA zamawiać narkotyków od dilerów w Halloween w wieku 17 lat. Wybierzcie się do Brukseli, na ulicę, przy której znajduje się Parlament Europejski, przy każdym budynku leży menel, a po godzinie 20, tuż po zmroku, ustawiają się prostytutki, w tym obywatele Belgii. Z czego więc można być dumnym?
„Więc kiedy stworzymy tutaj takie wartości, które będą reklamą dla Białorusi, czyli czystość, niewinność, szacunek i dodatkowo nie pójdziemy w ortodoksję, to i gospodarka się rozwini” – konstatował Borowik.
oprac. ba za nn.by/belaruspartisan.by
1 komentarz
Izhora
9 maja 2021 o 16:30WASIUKI!!!🤒😂