Zaraz po przybyciu na wielkie manewry wojsk wokół Krymu minister obrony Rosji Siergiej Szojgu wydał polecenie sztabowi i dowodzącym rodzajami wojsk, by wycofali podległe oddziały na miejsca stałej dyslokacji. W ostatnich tygodniach przy granicy z Ukrainą i na okupowanym Krymie Rosja rozmieściła dodatkowo kilkadziesiąt tysięcy żołnierzy zwiększając o tyle już stacjonujące w tym obszarze na stałe kilkudziesięciotysięczne siły.
– Uważam że cele nagłego sprawdzenia zostały w pełni osiągnięte. Wojska zademonstrowały gotowość do niezawodnej obrony kraju. W związku z tym została przez mnie podjęta decyzja o zakończeniu działań sprawdzających w południowym i zachodnim okręgu wojskowym – powiedział Szojgu.
Rosja rozpoczęła potężne ćwiczenia wojskowe na Krymie. Dowodzi nimi sam minister Szojgu (WIDEO)
Przed ćwiczeniami, którymi dowodzi Szojgu, ograniczone zostały loty na Krym (do 24 kwietnia), a także ogłoszone zostały plany ograniczenia żeglugi zagranicznych okrętów w niektórych rejonach Morza Czarnego. MSZ Ukrainy oskarżył Rosję o bezprawne zamknięcie dla żeglugi Cieśniny Kerczeńskiej. USA nazwały te ograniczenia eskalacją. Rosję za ściąganie dodatkowych wojsk krytykowały też inne kraje i organizacje międzynarodowe.
Szojgu uzsadniał ściąganie wojsk ćwiczeniami NATO w Europie Środkowej i Wschodniej. Kreml twierdził, że ruchy rosyjskich wojsk nikogo nie powinny niepokoić.
Oprac. MaH, tvrain.ru
fot. youtube/Минобороны России
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!