Dziewczyna z Syberii o imieniu Wiktora chwali się w mediach społecznościowych swoją czarną panterą (lampart) o imieniu Łuna. Wzięła ją z zoo, gdy Łuna była kocięciem. Teraz dziki kot ma już 9 miesięcy, waży 21 kg i dalej rośnie.
W tydzień po urodzeniu w zoo matka odmówiła karmienia Łuny, i ta zaczęła słabnąć. Władze zoo zwróciły się do okolicznych miłośników zwierząt o pomoc. Wiktoria zdecydowała się wykupić panterę z zoo i zająć się nią w domu.
Jak czytamy, dziewczyna bała się, że panterę sprzedadzą gdzieś, gdzie będzie miała złe warunki. Już od 12 lat zajmuje się ratowaniem życia i zdrowia porzuconym zwierzętom.
Kocię czarnej pantery karmione było przez nią mlekiem za pomocą butelki, wprowadzono też z czasem mięso. Pantera nauczyła się jeść z miski, tak jak domowe koty.
Wiktora nie ukrywa, że w miarę jak pantera rośnie, coraz trudniej się nią zajmować. Np. chce się bawić z człowiekiem jak domowe koty. Jej zęby urosły jednak już tak duże i mocne, że ręce zaczynają dziewczynę boleć w wyniku takich zabaw.
Z Wiktorią mieszka też rotwelierka wabiąca się Wenza. Okazało się, że odnosiła się do dzikiego kota jak do swojego szczeniaka, nawet gdy pantera wyrosła
Ponieważ Wiktoria mieszka na syberyjskiej prowincji, to Łuna często może biegać po zaśnieżonym lesie i nie jest jej zimno. Lamparty występują bowiem też na Syberii i rosyjskim Dalekim Wschodzie (lampart amurski). I okazało się, że Łuna również na zimę nabrała sadła zupełnie jak inne dzikie koty żyjące wolno w tej części Rosji.
Wiktoria rozumie, że pod znakiem zapytania stoi przyszłość i raczej trudno będzie trzymać dorosłą czarną panterę w domu. Na świecie stwierdza się przypadki ataków lampartów na ludzi (lamparty w różnych podgatunkach żyją w obszarach Azji i Afryki o różnym klimacie), więc potencjalnie istnieje niebezpieczeństwo, nie mówiąc o innych wyzwaniach. Dziewczyna zapewnia, że szuka opcji, które pozwoliłyby jej zostawić Łunę. Zdjęcia można zobaczyć tutaj.
Oprac. MaH, tut.by, twizz.ru, instagram.com
fot. instagram.com/luna_the_pantera
1 komentarz
KRYSTYNA
30 grudnia 2022 o 13:06Życzę Pani Wiktorii i jej podopiecznej Lunie wiele szczęścia i szczęśliwych rozwiazan na przyszłość. Wierzę, xe milosc I dobroć Pani Wiktorii przyniesie wszystkim wiele radości,