11 grudnia po ponad miesiącu odsiadki w areszcie na Akrestina w Mińsku, na wolność miała wyjść Olga Chiżnikowa – Miss Białorusi z 2008 roku. Ale nie wyszła, jak długo posiedzi? Nie wiadomo.
Wieczorem w piątek, do oczekującej przed więzienną bramą rodziny, przyjaciół, i dziennikarzy wyszli funkcjonariusze aresztu, żeby poinformować ich, że Olga Chiżnikowa nie opuści więziennych murów, i że na razie pozostanie za kratkami. Powołali się na decyzję sądu, zgodnie z którą kobieta pozostanie na Akrestona „co najmniej 72 godziny”.
Olga Chiżnikowa, Miss Białorusi — 2008, była sekretarz prasowa Dynamo Brześć, została zatrzymana 8 listopada w centrum Mińska (tego dnia odbywał się w stolicy Białorusi kolejny marsz opozycji przeciwko sfałszowanym wyborom prezydenckim.
Trzy dni później białoruska piękność została po raz pierwszy skazana na areszt administracyjny. Potem była jeszcze dwukrotnie skazywana za udział we wcześniejszych protestach, w rezultacie Chiżnikowa spędziła ponad miesiąc za kratkami. Na razie nie wiadomo, kiedy zostanie zwolniona.
Według jednej wersji Olga została ponownie skazana, według innej – orzeczone wyroki nie nałożyły się na siebie, ale zostały zsumowane, więc musi odsiedzieć jeszcze 9 dni aresztu.
Przed wyborami prezydenckimi Olga Chiżnikowa odważnie wypowiadała się o sytuacji na Białorusi, a po wyborach uczestniczyła w protestach i otwarcie wypowiadała się przeciwko przemocy białoruskich sił bezpieczeństwa wobec protestujących.
Po aresztowaniu kobieta straciła posadę w mińskiej National School of Beauty.
oprac. ba/euroradio.fm
1 komentarz
Andrew
12 grudnia 2020 o 13:36Dyktator wszystkich nie rozstrzela