Do bulwersującego zdarzenia doszło w obwodzie kemerowskim na Syberii. Starszy mieszkaniec trafił do szpitala ze stwierdzeniem koronawirusa, potem szpital poinformował jego bliskich, że zmarł. Pogrzeb odbył się z zachowaniem wymogów sanitarnych, nie można było otwierać trumny. Po dwóch miesiącach okazało się, że mężczyzna jednak żyje. Nie wiadomo dotąd, kogo pochowano zamiast niego.
Zdarzenie miało miejsce we wsi Szabanowo w Kuźnieckim Zagłębiu Węglowym. Po dwóch tygodniach od pogrzebu do rodziny „zmarłego” zadzwoniono z domu opieki, w którym mieszkał krewny i poinformowano, że jednak zwalczył koronawirusa i żyje.
Ministerstwo zdrowia obwodu kemerowskiego zleciło kontrolę.
A oto reportaż o sprawie (w języku rosyjskim) wyemitowany przez lokalną telewizję. Krewna „zmartwychwstałego” powiedziała reporterom, że wciąż dba o grób i składa świeże kwiaty, nawet jeśli nie wiadomo, kto w nim spoczywa.
W Rosji dzienna liczba stwierdzonych zakażeń koronawirusem przekroczyła 14 tysięcy.
Oprac. MaH, tvrain.ru, youtube.com/Syberia, Вести. Кузбасс
1 komentarz
osip
13 października 2020 o 08:10Jak wydawali w Rosji Ośkę Mandesztama, to dziwili się konfidenci, że przecież on dawno wydany a kości poniewierają się w błocie pod Władywostokiem. Czyżby nie ten ? Lecz nie wiedzieli, że nowe życie poety to była taka metafora a chodzi wszak li tylko o druk jego prozy. Ot cała Rosja, umysły ulepszone stuletnim liberalizmem z ludzką twarzą.