Centrum Praw Człowieka Wiasna, które monitoruje sytuację w sferze praw człowieka na Białorusi poinformowało, że w wielotysięcznych Marszach Solidarności, które 20 września odbyły się w Mińsku, Brześciu, Grodnie, Mohylewie, Witebsku, Homlu, Żodino, Lidzie, Wołkowysku, Nowogródku, Smorgoniu, Wołkowysku, Soligorsku i innych miastach, aresztowano ok. 240 osób.
Łączna liczba osób zatrzymanych na Białorusi podczas powyborczych protestów, które rozpoczęły się 9 sierpnia wynosi według stanu na wieczór 20 września co najmniej 12 100 osób, co stanowi 0,13% populacji kraju.
Białoruska niezależna gazeta Nasza Niwa zauważa, że na 9,5 – milionowej Białorusi liczba aresztowanych jest większa niż liczba internowanych w Polsce w okresie stanu wojennego (10 123 osób).
W Mińsku do zatrzymań doszło na początku protestu i pod jego koniec, gdy duża kolumna demonstrantów została podzielona na mniejsze przez milicję. OMON-owcom udało się zdefragmentaryzować kolumnę na mniejsze grupy protestujących, a następnie wyciągać z nich po kolei pojedyncze osoby.
Aresztowania miały miejsce również w Brześciu, gdzie milicja użyła wobec protestujących gazu łzawiącego, a jeden z funkcjonariuszy oddał strzał ostrzegawczy w powietrze. Do protestów i zatrzymań doszło również m.in. w Grodnie, Homlu i Mohylewie.
20 września za pracę bez akredytacji aresztowano 3 dziennikarzy.
oprac. ba
1 komentarz
pol
21 września 2020 o 11:32Jak bardzo trzeba być zwierzęciem żeby wysługiwać sie jednemu choremu na władze komuniście ?