Białoruskie służby celne zażądały wyjaśnień ws. książki „Harry Potter i Komnata Tajemnic”. Chcą wiedzieć, czy nie ma w niej wezwań do obalenia systemu państwowego – napisał dziś na Facebooku dyrektor wydawnictwa Januszkiewicz, Andriej Januszkiewicz.
Książka J.K. Rowling o przygodach Harry’ego Pottera została wydrukowana za granicą, jej nakład ma zostać przetransportowany na Białoruś, ale białoruscy celnicy nie mają pewności, czy nie ma tam niebezpiecznej symboliki i treści dwuznacznych.
Na pytanie portalu Tut.by, czy wydawnictwo potraktuje sprawę poważnie, Andriej Januszkiewicz odpowiada, że taki dokument dla służb celnych oczywiście zostanie przygotowany. Wydawca wyjaśnia, że przedstawi celnikom fabułę słynnego dzieła, a także opisze, z czego znana jest książka i dlaczego warto ją przeczytać.
Czy przekona celników? Wkrótce się przekonany.
Sprzedaż „Harry’ego Pottera i Komnaty Tajemnic” zaplanowana jest na 26 września w sklepie „Swietocz”. Wcześniej, w 2019 roku, przetłumaczono na język białoruski pierwszą książkę „Harry Potter i Kamień Filozoficzny”.
— Postaramy się zrobić lepsze wydanie niż nasi sąsiedzi, bo mamy możliwość uwzględnienia ich błędów i wysłuchania uwag czytelników, którzy kiedyś czytali książkę w innych językach. Jestem zachwycony pracą tłumaczki Eleny Petrovich – to najwyższy poziom podejścia do sprawy. To dla nas wielki zaszczyt, że możemy wypełnić tę zaszczytną misję – opublikować książkę o prawdziwie legendarnym Harrym Potterze w naszym ojczystym języku – mówi Andriej Januszkiewicz.
Pierwsza książka o Harrym Potterze została opublikowana w języku angielskim w 1997 roku. Historia młodego czarodzieja pobiła wszelkie możliwe rekordy i stała się bestsellerem na całym świecie. Został przetłumaczony na ponad 80 języków. Sprzedano już ponad 500 milionów egzemplarzy.
oprac. ba
2 komentarzy
Borys
15 września 2020 o 20:15No to wyszło szydło z worka. Okazuje się, że Łukaszenka od zarania dziejów był sławny. Zapewne jeszcze trzeba będzie sprawdzić teksty Sumerów, czy i oni nie przewidzieli jego prezydentury i już ponad 6tyś lat temu nawoływali do jego obalenia. Naprawdę niepojęte są ścieżki po których podążają myśli tego wielkiego wodza Łukaszenki i jego elit. Dorównuje im chyba tylko jego niesamowity wąs pod nosem. Trzeba ogłosić zbiórkę datków na cielec w jego postaci abyśmy mogli oddawać mu bałwochwalczą cześć. O Wielki i Niedościgniony …..
ktos
16 września 2020 o 08:26No i sie domyslili… niech to! A taki byl plan. Mam nadzieje ze nie zaczna przedladac innych ksiazek. Np w Wladcy Pierscieni niszczony jest wielki wrog ze wschodu… a w Biblii zabijaja przywodce. Jak nic nawolywania do obalenia Lukaszenki sa wszedzie.