– Obserwujemy bezprecedensowe wywieranie presji na władze Białorusi przez niektórych partnerów zagranicznych. Są wyraźne próby zagranicznej ingerencji w sprawy suwerennego państwa, by podzielić społeczeństwo i zdestabilizować sytuację – oświadczyła rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa sugerując niedwuznacznie, że chodzi o ingerencję ze strony Zachodu.
-Wzywamy wszystkich do okazania powściągliwości i odwagi. Raz jeszcze zapewniamy, że jesteśmy zainteresowani w stabilnej wewnętrznej sytuacji politycznej na Białorusi. Mamy nadzieję, że sytuacja w kraju się ustabilizuje i wkrótce wróci do normalności – dodała.
Zapewniła, że wielu z rosyjskich dziennikarzy zatrzymanych w ostatnich dniach na Białorusi zostało już zwolnionych.
W sumie na Białorusi w ostatnich dniach zatrzymano 33 obywateli Rosji. To głównie dziennikarze, ale białoruskie i rosyjskie media informowały też o zatrzymaniu działaczy opozycyjnego ruchu Otwarta Rosja powiązanego z emigracyjnym oligarchą Michaiłem Chodorkowskim.
Zacharowa podkreśliła, że Rosja pozostanie przyjacielem i sojusznikiem Białorusi. Powiedziała, że bezpodstawne są jakiekolwiek twierdzenia o „rosyjskim śladzie” w tym, co się dzieje na Białorusi. Jak się wyraziła, „są poszlaki wskazujące na odwrotny kierunek”.
Oprac. MaH, tass.com
fot. Wikimedia Commons, CC
1 komentarz
Zbiniu
13 sierpnia 2020 o 22:51Zdestabilizować państwo?? A jest stabilne? Ty jesteś głupia czy myślisz że ludzie są? Traktujecie wszystkich jak śmieci, jak głupi motłoch – jeszcze chwila i wywleką was na plac jak w Rumunii… Oj się doigracie, jeszcze moment…