Dyktator Łukaszenka, w przeciwieństwie do przywódców krajów na całym świecie bagatelizuje zagrożenie Covid-19. Choć jest tzw. „kontaktem pierwszego stopnia” o samoizolacji nie chce słyszeć usiłując udowodnić, że problem koronawirusa nie dotyczy jego i Białorusinów.
Tymczasem epidemia na Białorusi gwałtownie się rozszerza, a ponieważ władze nie wprowadziły kwarantanny ani żadnych radykalnych środków walki, uderza z se zwielokrotnioną siłą, każdego dnia na mapie przybywają kolejne punkty zapalne.
W ciągu ostatnich 8 godzin pojawiły się nowe ogniska zakażenia w Baranowiczach, Rejonie Stolińskim (zabrakło miejsc w szpitalu, chorych przewożą do Brześcia), Homlu, Grodnie (po mieście nieustannie jeżdżą karetki), Szczuczynie (zamknięto na kwarantannę cały oddział epidemiologiczny), w Dawidgródku, Rejonie Łagojskim, Krasnopolskim i Dzierżyńskim (m.in. w przedszkolu), Lubaniu, Stołbcach, Gorkach. Wielu chorych to pracownicy służby zdrowia.
Łukaszenka jest pacjentem pierwszego kontaktu ale samoizolacji się nie podda: „Nie doczekacie się!”
O tym, co naprawdę dzieje się na Białorusi i co władze próbują ukryć przed opinią publiczną na świecie i przed własnym narodem – w nowym filmie Studio X97 „Epidemia w czasie dyktatury”.
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!