Zbliżony do źródeł na Kremlu kanał Telegram Nezigar poinformował, że rosyjska firma Transnieft pilnie przygotowuje się na dostawy ropy do Europy z pominięciem Białorusi. Ma to być reakcja na zapowiedź Aleksandra Łukaszenki, który odgraża się, że jeśli Rosja nie zacznie wypełniać swoich zobowiązań wobec Białorusi, ta sięgnie po surowiec przesyłany do Europy.
„Tranzyt całej ropy przez Białoruś zostanie zatrzymany automatycznie po ujawnieniu pierwszego przypadku nieuprawnionego poboru surowca (przez Białoruś- red)”, informuje Nezigar.
Według informacji anonimowego źródła, nie przewiduje się nowych kontraktów na dostawy ropy na Białoruś. „Rosyjskie firmy odmawiają wysyłki ropy na Białoruś z powodu niskiej marży na rynku”.
W piątek prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka zapowiedział, że jeśli Rosja nie zacznie wypełniać swoich zobowiązań co do dostaw ropy naftowej, to Białoruś sięgnie po surowiec przesyłany tranzytowym rurociągiem Przyjaźń z Rosji do rafinerii w Polsce i Niemczech oraz w Czechach, na Słowacji i Węgrzech.
Według Łukaszenki, powiadomił on o swoich planach prezydenta Rosji Władimira Putina w zeszłym tygodniu na spotkaniu w Soczi. Prezydent Białorusi stoi na stanowisku, że Rosja odmawia przestrzegania umowy międzyrządowej. Według niego FR zobowiązała się do dostarczenia Białorusi 24 milionów ton ropy w 2020 roku.
14 lutego prezydent Białorusi poinformował, że rosyjskie przywództwo zaproponowało mu zjednoczenie w ramach Państwa Związkowego, w zamian za takie same jak w Rosji ceny surowców.
ba
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!