Na 15 dni aresztu skazał 9 grudnia sąd w Mińsku Piotra Markiełowa, działacza społecznego i męża zaufania jednego z opozycyjnych kandydatów w wyborach parlamentarnych. Został oskarżony o drobne chuligaństwo po tym, jak domagał się ponownego przeliczenia głosów w stołecznej komisji wyborczej, poinformowało Centrum Praw Człowieka „Viasna” na kanale Telegram.
Piotr Markiełow był podczas kampanii parlamentarnej, zakończonej wyborami 17 listopada, mężem zaufania Stanisława Szaszka. Został zatrzymany w lokalu wyborczym nr 286 w Mińsku po tym, jak komisja ogłosiła wyniki wyborów, a on wraz z kandydatem na deputowanego zażądał ponownego przeliczenia głosów.
„Obserwowaliśmy i zliczaliśmy z obserwatorami – ponad 70 głosów zebrałem tylko u dwóch członków komisji. Ja w głównym dniu głosowania wygrałem – na wszystkich kartach do głosowania, a przewodniczący komisji miał czelność powiedzieć, że mam tylko 46 głosów. Gdyby tę liczbę ogłosili na podstawie wyników przedterminowego głosowania, byłbym to w stanie znieść, ale w głównym dniu po prostu nie mogłem milczeć, wszyscy bezczelnie kłamią. Ja te wybory wygrałem”- powiedział BelaPAN Szaszok.
Jak powiedział prasie, przewodniczący komisji wezwał milicję po tym, jak Markiełow zażądał przeliczenia głosów, przy czym prowadził na Facebooku transmisję na żywo.
„W odpowiedzi na moje słowa o fałszerstwie wyborczym, funkcjonariusz nie reagował. Wciąż domagaliśmy się przeliczenia głosów, ale wszystko skończyło się tym, że przyszło czterech milicjantów i tajniak, który wydawał im rozkazy” – powiedział Szaszok.
Markiełow został zatrzymany i zabrany na posterunek milicji, a Szaszok, na wniosek MSW pojechał za nim w innym samochodzie milicyjnym. Później okazało się, że miał zeznawać jako świadek na rozprawie przeciwko swojemu mężowi zaufania.
Międzynarodowi obserwatorzy z OBWE/ODIHR i Zgromadzenia Parlamentarnego OBWE uważają, że wybory parlamentarne na Białorusi nie spełniały międzynarodowych standardów demokratycznych. W ławach poselskich nie zasiada ani jeden opozycyjny kandydat.
ba
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!