Podejrzani o morderstwo białoruskiego dziennikarza Pawła Szeremeta są w rękach ukraińskiej policji. To małżeństwo Griszczenko – Władisław ps. „Bucz” zatrzymany 24 września, i jego żona Inna ps. „Puma”, zatrzymana 5 listopada. Byli ochotnikami walczącymi po stronie ukraińskiej w strefie ATO (operacji antyterrorystcznej).
Małżonkowie byli poszukiwani jako podejrzani w innej sprawie, przedstawiono im zarzut usiłowania zabójstwa i nielegalne posiadanie broni. Sprawa karna, w której figurują, została wszczęta w lipcu 2018 r. i według śledztwa posiada elementy zbieżne ze sprawą morderstwa Szeremieta). Sąd zdecydował, że na czas śledztwa pozostaną w areszcie, pisze Ukraińska Prawda.
Jeszcze miesiąc temu śledztwo to prowadziła policja w Iwano-Frankiwsku pod przewodnictwem miejscowej prokuratury. Teraz zostało przeniesione do zarządu głównego nacpolicji.
Gazeta Ukraińska Prawda, dziennikarzem której był ostatnio Paweł Szeremet dowiedziała się, że sprawą Griszczenko kieruje ten sam śledczy, który prowadzi dochodzenie w sprawie zabójstwa dziennikarza.
10 października w Kijowie, podczas 14-godzinnego maratonu prasowego, prezydent Zełenski odpowiadając na pytanie o powody utajnienia przed dwoma laty śledztwa ws. zamordowanego białoruskiego dziennikarza Pawła Szeremeta odpowiedział: „Jeśli wam powiem na czym polega tajemnica tej sprawy, to ja teraz spalę tę operację. No po prostu wezmę i spalę”.
Znany białoruski dziennikarz, dyrektor wykonawczy „Ukraińskiej prawdy” Paweł Szeremet został z zimną krwią zamordowany latem 2016 roku w Kijowie. Rankiem 20 lipca samochód, którym jechał do pracy eksplodował. Narodowa policja Ukrainy wszczęła sprawę karną na podstawie artykułu „zamierzone zabójstwo”.
20 lipca tego roku Wołodymyr Zełenski ogłosił zamiar wysłuchania raportu funkcjonariuszy resortów siłowych o postępach śledztwa. 23 lipca w obecności dziennikarzy prezydent Ukrainy wysłuchał otwartej części raportu ówczesnego szefa policji krajowej Siergieja Kniaziewa, po czym oddalił się, by zapoznać się z częścią utajnioną. Kiedy wrócił, powiedział: „Chcę was wszystkich zapewnić: z tego, co widziałem, nie mogę powiedzieć, jak szybko, ale myślę, że będziemy mieli rezultat. Rzeczywiście, policja znajdzie, dołączy do niej prokuratura i SBU, pomogą dokończyć sprawę, a ludzie, którzy popełnili morderstwo, zostaną ujęci. To wszystko, co mogę powiedzieć na podstawie tego, co widziałem”.
Paweł Szeremet był założycielem popularnego na Białorusi portalu Białoruskij Partizan o tematyce społeczno – politycznej, który w grudniu 2017 roku został zablokowany przez władze. Później Ministerstwo Informacji wymusiło na obecnym kierownictwie rejestrację medium na domenie BY, zapewniając sobie większą kontrolę nad portalem.
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!