Priorytetem Ukrainy jest jak najszybsze wejście do Unii Europejskiej – deklaruje ukraińskie MSZ i zaprzecza, jakoby Ukraina prowadziła rozmowy na temat przyłączenia się do Unii Celnej Rosji, Kazachstanu i Białorusi.
„Również ukraiński premier Mykoła Azarow zapewnia, że rosyjskie władze nie proponowały Ukrainie odstąpienia od rozmów na temat strefy wolnego handlu z UE w zamian za zmianę formuły cen na rosyjski gaz. Tymczasem z Brukseli, gdzie zakończyła się 18. runda rozmów w sprawie umowy stowarzyszeniowej, nadchodzą informacje o kryzysie zaufania w stosunkach z Ukrainą – m.in. z powodu doniesień o rozmowach Kijowa z Unią Celną.
Skąd te sprzeczności? Pełnomocnik ukraińskiego rządu ds. współpracy z Rosją i Eurazjatycką Wspólnotą Gospodarczą Wałerij Muntijan powiedział w rozmowie z Komiersantem, że Ukraina może najpierw przyłączyć się do Unii Celnej Rosji, Kazachstanu i Białorusi, a dopiero potem podłączać się do strefy wolnego handlu z UE. Ukraińskie media sugerują, że do rezygnacji z rozmów z UE namawiać będzie ukraińskie władze Władimir Putin, którego wizytę w Kijowie zapowiedziano na 12 marca.
Kresy24.pl, OSW
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!