Stanowisko Rosji i Chin uniemożliwia powstrzymanie przemocy w Syrii – to ocena przywódców krajów zachodnich i syryjskiej opozycji. Inaczej patrzy na sprawę Moskwa.
Minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow podtrzymał sprzeciw Rosji wobec rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ w sprawie Syrii, która przewiduje m.in. przedłużenie misji obserwacyjnej i groźbę sankcji.
Moskwa odmawia nałożenia na syryjski reżim sankcji za ataki z broni ciężkiej na siły opozycji. Ławrow jako „elementy szantażu” ocenił groźby o zakończeniu 300-osobowej misji nieuzbrojonych obserwatorów w Syrii, jeśli Rosja nie przystanie na możliwość użycia siły i wywarcia presji na Damaszek.
Takie rozwiązanie przewiduje najnowszy projekt rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ, zaprezentowany przez kraje Europy Zachodniej i USA.
Kresy24.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!