Władimir Putin i Aleksander Łukaszenka spotkają się 13 lutego w Soczi, powiedział gazecie Izwiestia rzecznik rosyjskiego przywódcy Dmitrij Pieskow. Wyjaśnił, że program nadchodzącego spotkania przewiduje „min.” omówienie postępów prac białorusko-rosyjskiej grupy roboczej, ds. uregulowania procesów integracyjne w ramach tzw. Państwa Związkowego Rosji i Białorusi.
Począwszy od grudnia 2018 roku, będzie to czwarte spotkanie obu prezydentów.
Doradca prezydenta FR Jurij Uszakow zapewnił w rozmowie z gazetą Izwiestia, że dialog między Białorusią i Rosją przebiega spokojnie. Zwrócił uwagę, że podczas poprzedniego spotkania prezydentów, temat suwerenności Białorusi nawet nie został poruszony – wcześniej Aleksander Łukaszenko wyrażał publicznie swoje obawy w tej sprawie.
14 grudnia w rozmowie z rosyjskimi dziennikarzami Aleksander Łukaszenka wyraził obawy dotyczące suwerenności Białorusi. Zauważył, że „rozumie sugestie”, gdy strona rosyjska mówi o głębokiej integracji w zamian za preferencje finansowe.
„Można powiedzieć wprost; słuchajcie, dostaniecie ropę, ale zniszczmy kraj i przyłączcie się do Rosji. Zawsze zadaję sobie pytanie: w imię czego robi się takie rzeczy? Czy Rosja chce zaanektować Białoruś w całości, czy po kolei przyłączać obwody? – mówił Aleksander Łukaszenka. – Powiedzą, że sprzedałem kraj za baryłkę ropy. Ci, którzy dziś w Rosji proponują takie rozwiązanie, nie kierują się szlachetnymi pobudkami jednością Białorusinów i Rosjan. Nie. Tu o co innego chodzi. Ale chcę zadać to pytanie mojemu przyjacielowi i koledze. Chcę usłyszeć od niego odpowiedź na to pytanie”.
Przedstawiciel Kremla zapewnia, że temat suwerenności Białorusi w rozmowach Władimira Putina z Aleksandrem Łukaszenką nie został poruszony.
„O niczym podobnym nie było mowy” – powiedział Izwiestiam Jurij Uszakow, doradca prezydenta Rosji ds. międzynarodowych. Zasugerował, że takie głosy to próba wywierania presji na Rosję.
Jak wyjaśnił dziennikarzom sekretarz prasowy prezydenta Rosji, program nadchodzącego posiedzenia obejmuje omówienie funkcjonowania Państwa Związkowego Rosji i Białorusi, przebieg prac białorusko-rosyjskiej grupy roboczej, ds. uregulowania procesów integracyjnych oraz bieżące kwestie w stosunkach dwustronnych.
Przypomnijmy, że decyzja o utworzeniu grupy roboczej przywódcy Rosji i Białorusi zgodzili się 25 grudnia po wielu godzinach rozmów na Kremlu.
Minister rozwoju gospodarczego Maksim Oreszkin został współprzewodniczącym grupy ze strony rosyjskiej, a minister gospodarki Dmitrij Krutoj ze strony białoruskiej.
1 lutego po posiedzeniu Rady Międzyrządowej Euroazjatyckiej Unii Gospodarczej w Ałmaty, Maksim Oreszkin powiedział, że w ramach najbliższego spotkania grupy roboczej zostaną omówione min. kwestie ujednolicenia polityki handlowej obu krajów.
Minister gospodarki Białorusi Dmitrij Krutoj mówił wcześniej dziennikarzom, że Mińsk zaproponuje na pierwszym posiedzeniu grupy omówienie kwestii manewru podatkowego i cen energii. Jak powiedział, rosyjscy koledzy nie przedstawili propozycji daty pierwszego spotkania grupy, ale nie wykluczali, że spotkanie może się odbyć w ciągu najbliższego miesiąca.
W grudniu zeszłego roku Władimir Putin i Aleksander Łukaszenka spotkali się trzy razy. 6 grudnia w Petersburgu na spotkaniu Najwyższej Eurazjatyckiej Rady Gospodarczej prezydent Białorusi skarżył się na wysoką cenę rosyjskiego gazu dla Białorusi.
Mińsk jest zaniepokojony planami strony rosyjskiej, dot. zniesienia cła eksportowego na produkty ropopochodne do 2024 roku, przy jednoczesnym podniesieniu stawki podatku od wydobycia minerałów, co wpłynie na koszt dostarczanej ropy. Białoruś nalega na rekompensatę strat finansowych, które szacuje się na prawie 11 miliardów dolarów w ciągu sześciu lat.
Prezydenci rozmawiali o tym na dwóch kolejnych spotkaniach w Moskwie – 25 i 29 grudnia, ale konsensusu wciąż nie udało im się osiągnąć.
Kresy24.pl/Izwiestia/ba
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!