Na podstawie tej umowy Macedonia zmienia nazwę na Macedonia Północna, dla odróżnienia od regionu Grecji – Macedonii, a Grecja nie będzie blokować sąsiadowi drogi do NATO i UE. Kraje ustanowią też normalne relacje dyplomatyczne i międzypaństwowe.
Ledwie 7 głosów zadecydowało o ratyfikowaniu umowy.
Umowę podpisano w zeszłym roku na granicy między oboma krajami.
Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg stwierdził, że przyjęcie umowy przez parlament Grecji to „ważny wkład w stabilność i rozwój w całym regionie”. „Oczekuję, że w przyszłości Macedonia Północna wstąpi do NATO” – napisał także na portalu społecznościowym.
Premier Macedonii Zoran Zaev pogratulował premierowi Grecji Aleksisowi Ciprasowi nazywając go swoim przyjacielem. „Razem z naszymi narodami odnieśliśmy historyczne zwycięstwo. Niech żyje porozumenie z Prespy! Za wieczny pokój i postęp na Bałkanach i w Europie!” – napisał na portalu społecznościowym.
Podczas debaty przed greckim parlamentem, podobnie jak to było gdy umowę ratyfikował parlament w Skopje, odbywały się demonstracje przeciwników umowy. W Atenach dochodziło nawet do starć z policją, zatrzymano prawie 150 osób. W dzień ratyfikacji jednak Ateny nawiedziły gwałtowne deszcze i burze i niewielu było protestujących. Ale już zapowiadane są kolejne protesty.
Sprawa ta wpłynęła też parę miesięcy temu na pogorszenie relacji Grecji z Rosją.
Pokłosie umowy grecko-macedońskiej: Grecja wyrzuca rosyjskich dyplomatów (AKTUALIZACJA)
Oprac. MaH, rferl.org
fot. pasok, CC BY-SA 2.0
1 komentarz
klimok
25 stycznia 2019 o 18:04Daj Boże jak najwięcej ciosów w rosję. Im gorzej dla rosji, tym lepiej dla Wolnego Świata.