Rosyjskie służby i prokuratura oskarżają młodego Ukraińca Pawło Hryba o to, że miał nakłaniać poprzez internet młodą Rosjankę z Soczi do skonstruowania bomby i przeprowadzenia ataku terrorystycznego. Jego rodzina i obrońcy twierdzą, że padł ofiarą prowokacji – że to FSB używała konta młodej, atrakcyjnej dziewczyny, by zwabić Ukraińca na Białoruś pod pozorem spotkania. Hryb został w zeszłym roku porwany właśnie z terytorium Białorusi.
O sprawie Hryba pisaliśmy wcześniej tutaj, tutaj lub tutaj.
Hryb nie przyznaje się do winy. Jego ojciec, Ihro Hryb, twierdzi że służby represjonują jego syna za wpisy w internecie przeciwko rosyjskiej agresji na Ukrainę. Obrona i rodzina twierdzi też, że w rosyjskim areszcie Pawło Hryb nie ma odpowiedniej opieki medycznej i jego życiu zagraża niebezpieczeństwo (Pawło Hryb od dzieciństwa cierpi na przewlekłą chorobę układu pokarmowego i powinien regularnie przyjmować lekarstwa) i pada ofiarą przemocy ze strony współwięźniów.
Dziś odbyć się miała pierwsza rozprawa w procesie Hryba. Sąd wojskowy w Rostowie stwierdził jednak, że potrzebne są dodatkowe czynności w śledztwie i odesłał sprawę do ponownego rozpatrzenia prokuraturze.
Oprac. MaH, rferl.org
fot. VKontakte.ru
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!