Putin wyjawił swoje prywatne sekrety.
Prezydent ze wszystkich sił dystansuje się od odpowiedzialności za wprowadzenie reformy emerytalnej, lecz słupki jego popularności lecą w dół. Zajął się więc ocieplaniem swojego wizerunku i ruszył w lud. Spotkał się między innymi z pracownikami czelabińskiej walcowni rur.
Padały oczywiście pytania o politykę, ale z jakiegoś powodu pojawiło się nadspodziewanie kilka pytań o życie osobiste. Pytano na przykład jak przywódcy udaje się podołać tym wszystkim obowiązkom? Z właściwym sobie humorem Putin odpowiedział pytaniem, „a skąd wiecie, że ze wszystkim zdążam?” Agencja TASS w swojej relacji z tego spotkania dodała jeszcze i taką złotą myśl: „Im więcej pracujesz, tym więcej zrobisz, ale we wszystkim musi być umiar”.
Inny uczestnik pytania spytał o prezydenckie marzenia. „Chciałbym z sukcesem zakończyć swoją karierę” – odrzekł Władimir Władimirowicz. Zaś co do nowego hobby (ciekawe skąd w Czelabińsku wiedzą, że takowe jest?) odrzekł, że owszem ma, ale nie powie co to za hobby.
Robotnicy zapragnęli porozmawiać także o alkoholu. Poskarżyli się prezydentowi, że w pracy kontrolują ich pod tym kątem. „Pewnie chcecie żeby mnie skontrolowali, ale ja jeszcze dzisiaj nie zdążyłem…”
Jeśli chodzi o inne nałogi to przywódca nie pali. W ogóle w całym rządzie jest jeden palacz, wicepremier Kozak, który kopci „jak parowóz”.
I chociaż to wszystko, co powiedział o sobie Putin, wpatrzone w niego media podają tę informację pod tytułem: takiego go jeszcze nie znaliście!
Adam Bukowski
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!