13 kwietnia mijają 4 lata od rozpoczęcia ATO (Anty-Terrorystycznej Operacji), mającej na celu oczyszczenie obwodów ługańskiego i donieckiego z prorosyjskich separatystów. Z tej okazji telewizja TSN opublikowała klip pokazujący zmianę sytuacji na froncie w latach 2014-2018.
Dane wojskowe, na podstawie których zrealizowano film, pochodząca z Centrum Analityczno-Informacyjnego Rady Bezpieczeństwa i Obrony Ukrainy. W jej skład, oprócz prezydenta i wybranych ministrów wchodzą m.in. prokurator generalny i szef sztabu generalnego.
Przez te cztery lata całymi okresami linia frontu zmieniała się minimalnie. Zgodnie z tytułem słynnej powieści Ericha Marii Remarque’a „Na zachodzie bez zmian”. Należy zmienić tylko strony świata, a reszta się zgadza.
Nie oznacza to jednak, że nie było w tym konflikcie dramatycznych zwrotów akcji. Na przykład jesienią 2014, kiedy separatyści (po opanowaniu Ługańska) wyrąbali sobie korytarz na południe, łączący ich z Morzem Azowskim, a jednocześnie wypełnili przestrzeń między Ługańskiem a Debalcewem.
Ewidentnie jednak od 2016 roku ukraińska obrona krzepnie, a postępy bojowników tzw. Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej są zaiste mizerne. Zresztą zobaczcie Państwo na filmie – wydaje się, że sporządzonym uczciwie:
Kresy24.pl
21 komentarzy
Stanisław
13 kwietnia 2018 o 17:40A gdzie postępy nacgwardii która (według danych oficjalnych) ma 10-krotną przewagę nad buntownikami?
peter
13 kwietnia 2018 o 22:05Stanislaw postepy sa takie ze Givi z Motrorolla obiecal cztery lata temu byc w Kijowie Mieli przejsc setki km a przeszli tylko 1.5 metra i to nie w ta strone
Stanisław
14 kwietnia 2018 o 08:16Peter – żołnierzowi wystarczy urwać mały palec u nogi i nie będzie w stanie walczyć. Nie trzeba urywać głowy. Minimalnym nakładem osiągnęli co chcieli.
peter
14 kwietnia 2018 o 21:55Stanislaw napisal /żołnierzowi wystarczy urwać mały palec u nogi i nie będzie w stanie walczyć. Nie trzeba urywać głowy. Minimalnym nakładem osiągnęli co chcieli./
Kto i co osiagnal minimalnym nakladem cele? Miala byc Noworosja potem Malorosja pozostaly jakies LNR DNR
Ps Givi i Motorolla raczej stracili cos wiecej jak paluszek
Stanisław
15 kwietnia 2018 o 10:48Peter – co osiągnięto – na długie lata zablokowano faktyczną możliwość zbliżenia (integracji) Ukrainy z Zachodem. Obecne plany współpracy nawet nie określają przedziału czasowego przyjęcia Ukrainy do NATO i do UE. W sumie jest to sukces Zachodu a nie Ukrainy. Ukraina nie zwiększy potencjału gospodarczego ani ludnościowego Rosji. Stała się dla nas strefą buforową. Gospodarka jest monopolizowana przez najbogatsze klany, my drenujemy ją z kadr,a jak tam się żyje ludziom… nikt nie pyta. Banderyzm jest wielu na rękę – miejscowych otumania, a na Zachodzie będzie pretekstem do wstrzymywania poparcia gdy to będzie wygodnie.
W 2014 wprowadzono podatek wojenny – obciążono nim płace, a nie obciążono dywidend wypłacanych przez spółki (spółka kapitałowa – odwrotnie jak u nas – jest tam podstawową formą prowadzenia biznesu). Zatem kto ten podatek płaci? 😉
Wiele można by pisać o „sukcesach” ostatnich lat.
Wystarczy jednak tam pojechać by zweryfikować wszystko na miejscu.
andrzej
14 kwietnia 2018 o 09:02i niech żyje Rosja Stanisławie.
Pomyślałeś przez chwilę, że za bandytami stoi murem Twój kochany kraj?
Sytuacja jest patowa. Bandyci w każdej chwili mogą liczyć na wsparcie Moskwy, resztą nie jest tajemnicą, ze ją obficie dostają.
Jeśli Ukraina zechce pobić bandytów, faszystowska Rosja na to nie pozwoli.
Coraz bardziej odkrywasz swoje sympatie Stanisławie
Stanisław
15 kwietnia 2018 o 10:37Andrzeju. Swoich sympatii nie ukrywam – Najjaśniejsza Rzeczypospolita. W konflikcie na Donbasie stoję po stronie Polski. Mówiłem to nawet tam na miejscu gdy byłem w delegacji za którą biednemu Stanisławowi płacili w USD. Z innymi narodami (nie uznaję terminu bratni naród) możemy robić co najwyżej interesy.
olek
15 kwietnia 2018 o 11:42Jacy bandyci doucz się historii .Na wschodnich obwodach od Charkowa po Odessę mieszka ponad 12 mil Rosjan ,którym jest nie po drodze ze wściekłymi od nienawiści do wszystkich neobanderowcami. Powyższe obwody bolszewik Lenin w 1922r oderwał od Rosji i włączył do tworzonego przez siebie tworu jakim była USRR. Ukraina jako państwo zaistniało na kilka miesięcy w 1918r ,spójż na mapę jakie miało granice. Ponownie powstało w 1991r i to w granicach ziem które bolszewicy zagrabili innym narodom . Obecna Ukraina to postbolszewicki twór ,który nie ma uregulowanych traktatem granic z Rosją .Tym samym granice w,g prawa międzynarodowego są „płynne”.Taki jest stan faktyczny i prawny na dzień dzisiejszy a nie propagandowy.
Stanisław
16 kwietnia 2018 o 12:28Jeszcze Andrzeju odrobina semantyki – czym się różnią bandyci z Donbasu od tych z Palestyny, Syrii, Kosowa, itp?
peter
17 kwietnia 2018 o 20:48Olek Ty raczej nie przywoluj prawa miedzynarodowego
Bo juz byl taki jeden co klamal ze sekretarz Generalny ONZ powiedzial ze takie panstwo jak Ukraina nie istnieje Potem to klamstwo zostalo tysiackrotnie powtorzone
A kto to klamstwo wymysli niejaki /gajowy / mieszkajacy w Szwecji A moze ty jestes tym /gajowym /
http://niepoprawni.pl/blog/7845/onz-panstwa-ukraina-nie-maczyli-anatomia-manipulacji
peter
17 kwietnia 2018 o 21:03Stanislaw Napisales o tych postepach malym kosztem ale nic nie zrozumialem O tym palcu urwanym tez ani troche
Co sie dzieje tam to miej wiecej wiem Korupcja itp
Ale moim zdaniem za Janukowycza bylo gorzej
Mysle ze banderowcy na zachodnie kraje nie dzialaja lepiej jak sie mowi neonazisci
Przyklad zUSA Konges amerykanski zastrzegl ze pomoc militarna dla Ukrainy nie ma prawa trafic w rece / Azova/ wedlug Kongresu Azov jest ksenofobiczny i neonazistowski
PS I chyba zdajesz sobie sprawe dlaczego Ukraina dostala /Bezwizie/ Gdyby nie bylo tam wojny to zachod nigdy na ten krok by sie nie zgodzil
Nie wiem jakie zasady sa w przyjmowaniu do NATO ale mysle ze ze wzgledu na Rosje USA jest za
gegroza
13 kwietnia 2018 o 21:57te grafiki jednoznacznie pokazują ze za wszystkim stoi Rosja. Separatyści nie mieli najmniejszych szans aż tu nagle rozwalili Ukraińców w pył. Jakim cudem ? przy pomocy Rosji i rękami jej żołnierzy. Tylko kretyn moze tego nie dostrzegać
Stanisław
15 kwietnia 2018 o 10:39Bez Rosji w tej części świata nic się nie dzieje. Szczególnie, iż we wschodniej Ukrainie mieszka wystarczająco wielu Rosjan i sporo „tutejszych”.
andrzej
15 kwietnia 2018 o 21:42Twoje sympatie już znam.
Wynika to jasno z Twoich wpisów.
W konflikcie na Donbasie stoisz po stronie Polski.
Czyli jesteś przeciwko sile , która zagraża Ukrainie a w dalszej kolejności Polsce?
Dobrze zrozumiałem?
Stanisław
16 kwietnia 2018 o 07:47Andrzeju – to nie jest równanie binarne. Niepopieranie w całości polityki Ukrainy nie oznacza popierania Rosji.
Polska też płaci za (na) wojnę w Donbasie. Kredyty (darowizny) pomocowe, koszty sankcji gospodarczych a w zamian Ukraina wypycha nas z rynku cukru, zboża, drobiu i jednocześnie utrzymuje sankcje na polskie towary. Do tego stara się ciągle o pozycję lidera w regionie. Do tego polityka historyczna….
Zajmuję się zawodowo Ukrainą od bardzo dawna i stwierdzam, że wszystkie „samostijne” rządy wiele robiły aby ta wojna wybuchła a obecny rząd wiele robi aby tej wojny nie zakończyć.
andrzej
16 kwietnia 2018 o 14:26Stanisławie.
Od kiedy pamiętam zajmuję się sprawami ukraińskimi.
To że Ukraina wypiera nas jakimiś produktami z rynku to chyba w handlu międzynarodowym nic dziwnego, prawda?
Jest coś takiego jak konkurencja.
Polsce też pewno co niektóre kraje stawiają podobny zarzut.
Polska wspomaga Ukrainę bo ma świadomość, że im dłużej Ukraina będzie się opierać Rosji tym lepiej dla Polski – prawda?
Bandyci z Donbasu realizują plan Rosji. To chyba wiesz.
Coś jeszcze wyjaśnić?
Stanisław
16 kwietnia 2018 o 17:40Andrzeju – wybacz – opierasz swoją wiedzę na newsach a nie na wizji lokalnej. 😉 Myślenie życzeniowe to dziś największy błąd.
andrzej
17 kwietnia 2018 o 08:43A konkrety?
Mam wrażenie, że właśnie wielu „fachowców”, którzy tu raczą wpisywać od czasu do czasu „swoje” przemyślenia kieruje się zasadą: „my zawsze dobrze, wszyscy inni zawsze źle”.
Poczytaj wpisy. Zgodzisz się ze mną.
ad
14 kwietnia 2018 o 19:10Szklanka jest do połowy pełna lub do połowy pusta jeśli patrzeć obiektywnie.
Redakcje ma manierę żeby straszyć Rosją a jednocześnie się z niej naśmiewać
stad zapewne naciągany komentarz do obiektywnego filmu.
Mieliśmy fazę spiskowo -organizacyjną na początku 2014 rebeli – fazę w której najłatwiej było stłamsić to w zarodku ale Ukraina dopiero krzepła-
Pomiajjąc ta faze
potem rozpoczęły się regularne walki SZU
które koło sierpnia 2014 poczyniły najwieksze postępy – ale zekceważyły wiszący nad nimi grożbe uderzenia sił rosyjskich(regularnych)- tragedia nastapiła pod Iłowajskiem (rónolegle w Kijowie trwała defilada z kilkoma ttys żółnierzy i setkami sztuk sprzętu ktrego brakowało na froncie)
to była pierwsza katastrofa
druga pod występem Debelcewskim który z racji połozenia był od dawna wskazywany jako miejsce rosyjskiego ataku
Potem faktycznie mamy statyczną wojnę.
Ja bym ja raczej porównał z izraelsko-egipsko wojna na wyczerpanie z lat 1967-1970(choć była ona nieporównywalnie krwaw-sza i z wykorzystaniem szerszego sprzętu uzbrojenia i taktyk walki jak głębokie rajdy/operacje dywersyjne wojsk specjalnych czy lotnictwa i zwalczających ich systemów OPL gdzie Egipt wsperał ZSRR).
Problem w tym że obecna wojna na wyczerpanie odbywa się na terenie Ukrainy nie Rosji
SZU zdoałąy ja zamrozić , podnieśc Rosji koszty interwencji
ale jednocześnie nie są w stanie osiagnąć pokoju na interesujących Ukraine warunkach i wyrzućic Rosjan.
O Krymie na teren którego SZU nie są w stanie przenięśc ciężaru walk(choiciazby za pomoca morskich operacji specjalnych ) nie wspomianm.
W wymiarze strategicznym Ukraina jest ciągle ofiara będąca w defensywie
to Rosja narzuca warunki gry.
Solo
15 kwietnia 2018 o 21:24Smutne to, zero pomocy, zero szans na normalność
andrzej
16 kwietnia 2018 o 14:32Pozdrawiam Cię Olku.
Ktoś tu naprawdę jest chory z nienawiści.
Stawiasz jakieś dziwne zarzuty Ukrainie ale to chyba nie Ukraina stworzyła Związek Radziecki a raczej była jego ofiarą.
Ci „biedni Rosjanie” od zawsze chętnie osiedlali się na Ukrainie, podobnie jak w innych postsowieckich krajach.
Gdybyś chciał się dokształcić – tak była realizowana polityka narodowościowa ZSRR – stworzenie monolitycznie jednego narodu.
Teraz takie kraje jak Litwa, Łotwa, Estonia no i oczywiście Ukraina mają problemy z milionami Rosjan, którzy żyją w tych krajach i robią czarną robotę.
Wystarczy Olku poczytać.